Przegląd prasy z tygodnia o przyszłych planach – robiony nie dla kasy.
A więc, tym razem Gazeta Wyborcza nas trochę pozłości na temat najbliższej motoryzacyjnej przyszłości.
Czyli temat nie na dziś, bo o przyszłości pojazdów na prąd w planach PIS oraz ich zdanie o przyszłości CEPIK2,0.
Tym razem Kolega z Kielc poinformował mnie o tym artykule (dziękujemy!), a że nie miał możliwości przysłania mi kopii/skanu, więc pilnie pobiegłem, kupiłem i poniżej umieściłem.
Chodzi o sobotnie wydanie GW, w której ukazał się artykuł pt. „Pechowy Cepik2.0” – skan poniżej.
Na uwagę w tym artykule zasługuje ten fakt, że artykuł ten składa się z dwóch części. Pierwsza część dotyczy przyszłości pojazdów elektrycznych w planach PiS, zaś druga część dotyczy projektu Cepik2.0.
I. Elektryczne auta.
Zdaniem młodego Morawieckiego, inwestycje w tej dziedzinie mają/miały (?) być kołem zamachowym naszej gospodarki. I choć wielu wyraża pogląd, że nam to się nie uda, to ja nie tracę nadziei.
Pesymistą jest także autor tego artykułu, który stawia tezę, że nie uda się tak wielki plan elektryfikacji motoryzacji, gdyż nie dało się mniejsze przedsięwzięcie, jakim jest Cepik2.0.
Ale niewątpliwie trzeba iść w tym kierunku, bo cały Świat tam już zmierza. Świata nie przegonimy, ale możemy iść wraz z nim (a nie w drugą stronę). Ponadto naszą szansą jest miejsce w tej kolumnie idących/jadących w stronę elektrycznych aut. Może to być miejsce w środkowej kolumnie, byle nie w taborach.
Taką zapowiedzią tej najbliższej (?) nam „przyszłości” z miejscem w środkowej kolumnie jest firma Ursus, o której rozpisują się nasze wszystkie media – poniżej skan z sobotniego wydania GW. Widać na nim elektrycznego dostawczaka z Ursusa – tylko pogratulować innowacyjności!
II. Pechowy Cepik 2.0
Rozpisuje się prasa dość pesymistycznie o tym Cepiku2.0, czyli najczęściej w tonie minorowym.
A to, że powstał w 2003 r. i do dziś – nic.
A to, że wyłożyliśmy na niego ze swoich kieszeni już 1,3 miliarda zł (sic!!!).
A to, że po tylu latach prac nadal nie wiemy (po Cepiku), ile samochodów mamy w Polsce.
A to, że mamy już jeden rok spóźnienia.
A to, że dotknięty był aferą w MSW, czyli ktoś się nielegalnie dorobił na tych naszych składkach.
A to, że system ten jest awaryjny, nienowoczesny i zbyt kosztowny.
A to, że rząd śpiochów z PO wydał w tej sprawie tylko 2 rozporządzenia, zamiast 25.
A to, że rząd PiS wydał już w tej sprawie 27 rozporządzeń i . . . . . . – końca nie widać.
Nie nam przesądzać, czy uda się ten Cepik2.0 rozpocząć w dniu 1 stycznia 2017 r. Ale mamy prawo oceniać postępy tych prac i żądać wyjaśnień. Bo to są nasze pieniądze i sprawa ma ścisły związek z naszą pracą.
A tu mamy co mamy, Te znane nam ogólnopolskie media tylko piszą to, co im urzędnicy resortowi mówią. Nie dociekają przyczyn, nie domagają się nazwisk, unikają pytań o odpowiedzialnych i o odpowiedzialności . . . .
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
wrz 19 2016
PRZEGLĄD PRASY
Przegląd prasy z tygodnia o przyszłych planach – robiony nie dla kasy.
A więc, tym razem Gazeta Wyborcza nas trochę pozłości na temat najbliższej motoryzacyjnej przyszłości.
Czyli temat nie na dziś, bo o przyszłości pojazdów na prąd w planach PIS oraz ich zdanie o przyszłości CEPIK2,0.
Tym razem Kolega z Kielc poinformował mnie o tym artykule (dziękujemy!), a że nie miał możliwości przysłania mi kopii/skanu, więc pilnie pobiegłem, kupiłem i poniżej umieściłem.
Chodzi o sobotnie wydanie GW, w której ukazał się artykuł pt. „Pechowy Cepik2.0” – skan poniżej.
Na uwagę w tym artykule zasługuje ten fakt, że artykuł ten składa się z dwóch części. Pierwsza część dotyczy przyszłości pojazdów elektrycznych w planach PiS, zaś druga część dotyczy projektu Cepik2.0.
I. Elektryczne auta.
Zdaniem młodego Morawieckiego, inwestycje w tej dziedzinie mają/miały (?) być kołem zamachowym naszej gospodarki. I choć wielu wyraża pogląd, że nam to się nie uda, to ja nie tracę nadziei.
Pesymistą jest także autor tego artykułu, który stawia tezę, że nie uda się tak wielki plan elektryfikacji motoryzacji, gdyż nie dało się mniejsze przedsięwzięcie, jakim jest Cepik2.0.
Ale niewątpliwie trzeba iść w tym kierunku, bo cały Świat tam już zmierza. Świata nie przegonimy, ale możemy iść wraz z nim (a nie w drugą stronę). Ponadto naszą szansą jest miejsce w tej kolumnie idących/jadących w stronę elektrycznych aut. Może to być miejsce w środkowej kolumnie, byle nie w taborach.
Taką zapowiedzią tej najbliższej (?) nam „przyszłości” z miejscem w środkowej kolumnie jest firma Ursus, o której rozpisują się nasze wszystkie media – poniżej skan z sobotniego wydania GW. Widać na nim elektrycznego dostawczaka z Ursusa – tylko pogratulować innowacyjności!
II. Pechowy Cepik 2.0
Rozpisuje się prasa dość pesymistycznie o tym Cepiku2.0, czyli najczęściej w tonie minorowym.
A to, że powstał w 2003 r. i do dziś – nic.
A to, że wyłożyliśmy na niego ze swoich kieszeni już 1,3 miliarda zł (sic!!!).
A to, że po tylu latach prac nadal nie wiemy (po Cepiku), ile samochodów mamy w Polsce.
A to, że mamy już jeden rok spóźnienia.
A to, że dotknięty był aferą w MSW, czyli ktoś się nielegalnie dorobił na tych naszych składkach.
A to, że system ten jest awaryjny, nienowoczesny i zbyt kosztowny.
A to, że rząd śpiochów z PO wydał w tej sprawie tylko 2 rozporządzenia, zamiast 25.
A to, że rząd PiS wydał już w tej sprawie 27 rozporządzeń i . . . . . . – końca nie widać.
Nie nam przesądzać, czy uda się ten Cepik2.0 rozpocząć w dniu 1 stycznia 2017 r. Ale mamy prawo oceniać postępy tych prac i żądać wyjaśnień. Bo to są nasze pieniądze i sprawa ma ścisły związek z naszą pracą.
A tu mamy co mamy, Te znane nam ogólnopolskie media tylko piszą to, co im urzędnicy resortowi mówią. Nie dociekają przyczyn, nie domagają się nazwisk, unikają pytań o odpowiedzialnych i o odpowiedzialności . . . .
I z tego powodu czarno to wszystko widzę.
I pozdrawiam poniedziałkowo
dP
– – – – – – –
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: Cepik, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, konsultacje Ministerstwa Transportu, motoryzacja, resort transportu, stan techniczny pojazdów