Odpowiedź na Interpelację 967 budzi moją irytację – poniżej.
Odpowiedź DTD (Departamentu Transportu Drogowego) na Interpelację 967 wymaga naszego omówienia. Albowiem, tradycyjnie już do wcześniejszych podobnych poselskich interpelacji w naszych branżowych sprawach, odpowiedź ta zawiera mieszaninę prawdy, półprawdy i nieścisłości oraz niedomówienia. Ta wieczna urzędnicza chęć do branżowego mataczenia budzi moją irytację. Dlatego też wczoraj umieściłem na naszej stronie tę Interpelację – http://www.diagnostasamochodow.pl/2016/interpelacja-nr-967/
Ale poczytajmy, o czym mówi/pisze nasz (?) resortowy urzędnik wysokiej rangi – p. Jerzy Szmit.
I. Prawda w zakresie opłat z tytułu DBT i właściwości miejscowej (jak w piosence „Stary niedźwiedź mocno śpi”?).
Nasi przedsiębiorcy dawno temu samodzielnie zdecydowali o rezygnacji z opłat przy DBT. Wspierali ich w tym (niecnym?) dziele liderzy wielu naszych organizacji i instytucji szkolących, wykazując się brakiem planu, brakiem wizji i misji, brakiem „kręgosłupa”. A potem tylko już płakali, że nie ma waloryzacji cennika. I na dodatek nie potrafili doprowadzić do jego skutecznego wdrożenia od wielu lat. Pisałem o tym nie jeden raz, np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/bez-gaz-u/
Ale dzięki SITK Krosno wreszcie się ktoś obudził w naszym resorcie transportu (stary niedźwiedź?). No cóż, lepiej późno niż wcale.
Tu mamy akurat prawdę, z którą powinien zapoznać się Starostwa Ostrzeszowski i podlegli mu urzędnicy, nie wyłączając tamtejszego SKO, cyt.:
„Mając na uwadze, iżkontrole SKP leżą w wyłącznej gestii starosty właściwego miejscowo ze względu na miejsce prowadzenia działalności gospodarczej. . . „
II. Półprawda o roli TDT, czy też mataczenie?
Pozwólcie, że najpierw zacytuję, a potem omówię. Cyt.:
„Podkreślić należy, iż TDT zgodnie z obowiązującymi przepisami przeprowadza wyłączniesprawdzenie SKP przed wydaniem decyzji poświadczającej zgodność wyposażenia i warunków lokalowych z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań.”
Tym samym ten wysoki urzędnik wyparł się (idzie w zaparte?), że urzędnicy TDT w trakcie corocznych kontroli naszych SKP mogą kontrolować cokolwiek innego niż „sprawdzenie SKP w zakresie zgodności wyposażenia i warunków lokalowych”. Tym samym TDT uniknął zarzutu o niedopełnienie obowiązków, gdzie efektem jest brak należytej dbałości przychody Skarbu Państwa?
Bo, jeśli to prawda, to dlaczego wszyscy pracownicy TDT corocznie kontrolujący nasze SKP zaglądają nam do oprogramowań, dlaczego analizują sposoby wypełniania tych zaświadczeń, które zawierają informację o instalacji „Gaz” (patrz np. Wrocław i sprawy w SKO i WSA), terminów, BT na policyjne pokwitowanie, itd., itp., et’cetera?
Przecież wielokrotnie wielu z nas spotykało się z ich (prywatnymi?) interpretacjami w zakresie dodatkowych BT, co wiązało się też przecież z dodatkowymi opłatami . . . .
Czy to może być, że urzędnicy (naszego?) resortu transportu o tym nie wiedzą, czy może świadomie ukrywają prawdę, czy też kłamią w odpowiedzi na tę Interpelację?
Bo, jakie może być inne wytłumaczenie? Czyżby urzędnicy TDT – zaglądając do naszych komputerów – łamali prawo popełniając przestępstwo przekroczenia uprawnień? To świadoma przestępcza działalność, czy też działania wynikające z nieznajomości obowiązującego prawa?
TDT wpadł w kanał zaślepiony wizją wysokich przychodów robionych naszymi rękoma i pogubił się . . .
Bo, mamy do wyboru dwie wzajemnie wykluczające się wersje. Czyż nie jest tak, że z jednej strony grozi mu niedopełnienie obowiązków przy kontroli naszych SKP w zakresie opłat, a z drugiej strony mamy przekroczenie uprawnień, na co są dowody w prowadzonych postępowaniach administracyjnych?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
P.S.
Czytając tę odpowiedź na Interpelację 967 musimy zadać sobie pytanie, czy ona nas satysfakcjonuje, czy jest kompetentna? A jeśli nie, to czy p. J. Szmit naprawdę zasłużył na to wysokie stanowisko Podsekretarza Stanu?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
mar 24 2016
ODPOWIEDŹ NA INTERPELACJĘ
Odpowiedź na Interpelację 967 budzi moją irytację – poniżej.
Odpowiedź DTD (Departamentu Transportu Drogowego) na Interpelację 967 wymaga naszego omówienia. Albowiem, tradycyjnie już do wcześniejszych podobnych poselskich interpelacji w naszych branżowych sprawach, odpowiedź ta zawiera mieszaninę prawdy, półprawdy i nieścisłości oraz niedomówienia. Ta wieczna urzędnicza chęć do branżowego mataczenia budzi moją irytację. Dlatego też wczoraj umieściłem na naszej stronie tę Interpelację – http://www.diagnostasamochodow.pl/2016/interpelacja-nr-967/
Ale poczytajmy, o czym mówi/pisze nasz (?) resortowy urzędnik wysokiej rangi – p. Jerzy Szmit.
I. Prawda w zakresie opłat z tytułu DBT i właściwości miejscowej (jak w piosence „Stary niedźwiedź mocno śpi”?).
Nasi przedsiębiorcy dawno temu samodzielnie zdecydowali o rezygnacji z opłat przy DBT. Wspierali ich w tym (niecnym?) dziele liderzy wielu naszych organizacji i instytucji szkolących, wykazując się brakiem planu, brakiem wizji i misji, brakiem „kręgosłupa”. A potem tylko już płakali, że nie ma waloryzacji cennika. I na dodatek nie potrafili doprowadzić do jego skutecznego wdrożenia od wielu lat. Pisałem o tym nie jeden raz, np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/bez-gaz-u/
Ale dzięki SITK Krosno wreszcie się ktoś obudził w naszym resorcie transportu (stary niedźwiedź?). No cóż, lepiej późno niż wcale.
Prawda o właściwości miejscowej (patrz: casus Ostrzeszów) – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/nielegalna-decyzja/
Tu mamy akurat prawdę, z którą powinien zapoznać się Starostwa Ostrzeszowski i podlegli mu urzędnicy, nie wyłączając tamtejszego SKO, cyt.:
„Mając na uwadze, iż kontrole SKP leżą w wyłącznej gestii starosty właściwego miejscowo ze względu na miejsce prowadzenia działalności gospodarczej . . . „
II. Półprawda o roli TDT, czy też mataczenie?
Pozwólcie, że najpierw zacytuję, a potem omówię. Cyt.:
„Podkreślić należy, iż TDT zgodnie z obowiązującymi przepisami przeprowadza wyłącznie sprawdzenie SKP przed wydaniem decyzji poświadczającej zgodność wyposażenia i warunków lokalowych z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań.”
Tym samym ten wysoki urzędnik wyparł się (idzie w zaparte?), że urzędnicy TDT w trakcie corocznych kontroli naszych SKP mogą kontrolować cokolwiek innego niż „sprawdzenie SKP w zakresie zgodności wyposażenia i warunków lokalowych”. Tym samym TDT uniknął zarzutu o niedopełnienie obowiązków, gdzie efektem jest brak należytej dbałości przychody Skarbu Państwa?
Bo, jeśli to prawda, to dlaczego wszyscy pracownicy TDT corocznie kontrolujący nasze SKP zaglądają nam do oprogramowań, dlaczego analizują sposoby wypełniania tych zaświadczeń, które zawierają informację o instalacji „Gaz” (patrz np. Wrocław i sprawy w SKO i WSA), terminów, BT na policyjne pokwitowanie, itd., itp., et’cetera?
Przecież wielokrotnie wielu z nas spotykało się z ich (prywatnymi?) interpretacjami w zakresie dodatkowych BT, co wiązało się też przecież z dodatkowymi opłatami . . . .
Czy to może być, że urzędnicy (naszego?) resortu transportu o tym nie wiedzą, czy może świadomie ukrywają prawdę, czy też kłamią w odpowiedzi na tę Interpelację?
Bo, jakie może być inne wytłumaczenie? Czyżby urzędnicy TDT – zaglądając do naszych komputerów – łamali prawo popełniając przestępstwo przekroczenia uprawnień? To świadoma przestępcza działalność, czy też działania wynikające z nieznajomości obowiązującego prawa?
TDT wpadł w kanał zaślepiony wizją wysokich przychodów robionych naszymi rękoma i pogubił się . . .
Bo, mamy do wyboru dwie wzajemnie wykluczające się wersje. Czyż nie jest tak, że z jednej strony grozi mu niedopełnienie obowiązków przy kontroli naszych SKP w zakresie opłat, a z drugiej strony mamy przekroczenie uprawnień, na co są dowody w prowadzonych postępowaniach administracyjnych?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
P.S.
Czytając tę odpowiedź na Interpelację 967 musimy zadać sobie pytanie, czy ona nas satysfakcjonuje, czy jest kompetentna? A jeśli nie, to czy p. J. Szmit naprawdę zasłużył na to wysokie stanowisko Podsekretarza Stanu?
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, branżowe organizacje, cennik BT, coroczna kontrola SKP, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, konsultacje Ministerstwa Transportu, praca na SKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), resort transportu, rola TDT, TDT