sty 3 2016
ŻYCZMY SOBIE
Życzmy sobie w 2016 r., czyli Ty życz mnie, a ja Tobie.
Mamy już Nowy 2016 r. Teraz tylko trzeba się jeszcze przyzwyczaić do pisania nowej daty w DR oraz przeżyć ten cały Nowy Rok w możliwie najmniejszym stresie, nadal z naszymi uprawnieniami i bez sprawy karnej (sic!).
Aby te nasze marzenia i oczekiwania mogły się spełnić, to należy sięgnąć do naszych środowiskowych postulatów, o których piszemy od co najmniej 5-ciu lat.
Warto je przejrzeć i posegregować pod kątem wagi i znaczenia. Oczywiście, że zaraz wielu z nas powie, że nie ma możliwości ich wprowadzenia (w życie), więc po co to robić (?).
Być może, być może . . . .
Ale z drugiej strony, gdy nie spróbujemy, to już nigdy się nie dowiemy, czy były szanse na realizacje (to tak, jak skonsumować kolację, której się wcale nie przygotowało).
A oto mój subiektywny przegląd naszych marzeń i oczekiwań na 2016 r., czyli życzmy sobie:
- powołanie ustawą naszego samorządu zawodowego insp. UDS-ów, w ślad za starym postulatem SDS-u, dla którego inspiracją była publikacja dr Wiesława Czerwińskiego. Uzasadnieniem jest oszczędność na dotychczasowym działaniu urzędniczej administracji wszystkich szczebli oraz doświadczenie innych grup zawodowych, że tylko własny samorząd zawodowy jest w stanie udźwignąć ciężar nadzoru nad własnym środowiskiem oraz wziąć odpowiedzialność za jakość tego nadzoru. Sprawujący ten nadzór w obecnej formie, jak i aspirujące do takiego nadzoru TDT nie chcą ponosić odpowiedzialności ja jego jakość,
- wprowadzenie obowiązku szkolenia co 12 miesięcy najpóźniej, które nie będzie kosztem insp. UDS-a. W sytuacji, gdy w okresie tych 12 miesięcy nie będzie zmian obowiązującego nas prawa, szkolenie to może wyjątkowo nastąpić w okresie do 24 miesięcy,
- likwidacja niekonstytucyjnych rozwiązań prawnych, na które od wielu lat nie reagują nasi niedouczeni resortowi urzędnicy (patrz stosowne opracowanie dr W. Czerwińskiego). W tym celu postuluję obowiązkowe szkolenie z prawa konstytucyjnego w wymiarze 60 godzin dla każdego zatrudnionego w resorcie transportu i podległych mu instytucjach, jak TDT (włącznie z każdym nowym ministrem),
- likwidacja obecnej praktyki, że każdy powiat posiada własną interpretację obowiązującego nas PoRD,
- 36-cio godzinny tydzień pracy. A uzasadnieniem dla tego postulatu są ogólnoświatowe tendencje do:
- zmniejszania skali bezrobocia (hasło: podziel się pracą),
- w zakresie zwiększania czasu wolnego od niewolnej pracy,
- zmniejszania skali codziennego stresu, który zafundowali nam resortowi urzędnicy swoimi nieprzemyślanymi decyzjami,
- zwiększenie roli naszych branżowych organizacji w procesie społecznych konsultacji związanych ze zmianami obowiązującego nas prawa, przy jednoczesnym zmniejszeniu roli lobbystów,
- likwidacja płacowych patologii, w tym likwidacja wynagrodzeń prowizyjnych, czyli praktyki wielu właścicieli SKP (tzw. „tłuste koty” w nazewnictwie działaczy PiS), gdy pensja zależna jest od przerobu na SKP,
- wzrost skuteczności działań naszych branżowych organizacji. A uzasadnieniem tego postulatu, że „jednak można”, niech będzie przykład PiS-u,
- Wsparcie dla swoich pracowników przez właścicieli SKP, czyli przez tzw. „tłuste koty” zrzeszone w PISKP (i nie tylko). Jeśli prawdziwe jest twierdzenie, że kochając psa odwzajemni on się w dwójnasób, to tym bardzie prawdziwe jest twierdzenie, że największą wartością każdej SKP jest insp. UDS (a kochając . . . ?).

Mam nadzieję, że to moje noworoczne marzenie pt. „życzmy sobie” będzie także – choćby w jakiejś małej części – także Waszym marzeniem. I z tym przekonaniem pozostawiam Was, bo na dalszy świąteczny odpoczynek przyszedł czas.
Dziadek Piotra
4 stycznia 2016 @ 22:17
I dodatkowe życzenia dla emerytów mundurowych, których jest mała gromadka w naszym zawodzie. Będąc k. Warszawy dowiedziałem się, że PIS gmera przy ustawach emerytalnych. Plan jest taki, aby wszystkim emerytom mundurowym, którym okres służby wypadł w PRL-u obniżyć obecne świadczenia. W tym celu pracuje już powołany zespół. A likwidacja/ubezwłasnowolnienie Trybunału Konstytucyjnego ma w tym pomóc.
Więc wszystkim Kolegom emerytom życzę (…), no wiecie czego oraz tego, aby Wasze świadczenia się jednak nie zmieniły.
i pozdrawiam
dP
7 stycznia 2016 @ 14:35
Trzeba komuś zabrać żeby było 500 zł na dziecko
8 stycznia 2016 @ 08:53
Bidę dzielić potrafi każdy głupi.
Zarobić pieniążki tak, aby starczyło dla wszystkich i aby nie trzeba było nikomu zabierać, to potrafi niewielu. Bo to wymaga wysiłku intelektualnego.
pozdrawiam
dP