TRUMNA Z BT

Trumna z ważnym BT

Koledzy dzownią i pytają, dlaczego tak długo milczę na ten temat . . . .?

Dyskusja o tym przypadku na Podstawowej SKP „Auto Waś” Jan Waś ul. Kobiałka 28 w Warszawie przetoczyła się już praktycznie przez wszystkie fora. Dotyczy to wydarzenia, o którym możemy przeczytać w tygodniu „Auto Świat” nr 3 (004) i w „Poradnik Auto Świat” nr 1 oraz możemy oglądać na http://www.auto-swiat.pl/prawo/trumna-na-kolach-z-waznym-przegladem/v8l0y

A ja wcale nie milczę, bo od kilku lat mówię, piszę i przekonuję, że tylko nasze własne środowisko może sobie poradzić z tym, i z podobnymi problemami. Ale do tego potrzebujemy własnego samorządu zawodowego, na który Wy nie chcecie się zgodzić!

Bo sam problem sprowadza się do następującego stwierdzenia/twierdzenia:

tylko insp. UDS może i potrafi skontrolować innego UDS-a.

 Słowa te usłyszałem po raz pierwszy od jednego z naszych Kolegów, gdy spotykaliśmy się jeszcze w Leszczynku i od tamtego czasu zapadły mi w pamięć, jako proste remedium na nasze wszystkie bolączki – WSZYSTKIE!.

A pytający mnie „dlaczego milczę” najprawdopodobniej zapomnieli o tej naszej leszczynkowej idei, choć i oni tam wówczas byli (no cóż, upływ czasu . . .).

A teraz poczytajcie jeszcze raz sami, o co chodzi z tą trumna na kołach (poniżej) z Poradnika Auto Świat. A czytając pomyślcie o tym, że podobne sprawy Policja załatwia we własnym środowisku, i to dość skutecznie, bo mają swoją ustawę o zawodzie. Podobnie lekarze, prawnicy, pielęgniarki i komornicy, itd., itp., et’cetera.

Z problemem tym nie poradzi sobie nie tylko nasz OSDS, ale także PISKP, który będąc starszą i bardziej doświadczoną na rynku organizacją, także w takich wypadkach nabiera wody w usta….

Więc pytam jeszcze raz, dlaczego nie chcecie tego zrozumieć i nakładacie na tych biednych urzędników zadania, które przekraczają ich możliwości?

O braku jakiegokolwiek nadzoru właścicielskiego też już się tyle napisałem, że  . . . . (…). Ale dla naszych urzędników to zbyt mało, aby takie i podobne (jak np. SKP w Żorach, w Rawie Mazowieckiej, itd., itp., et’cetera) przekształcać na pożyteczne już warsztaty.

No i o czym tu więcej jeszcze gadać/pisać . . . .(?). Więc macie i czytajcie sobie, jak to Wam sprawia przyjemność . . .

dP