gru 3 2015
TO NIE TEN ADRES
To nie ten adres, czyli wrzućcie to do pieca (?). A może to tylko niedoucznicy (?), czyli Świeca & Wspólnicy.
Stan naszego prawa widoczny jest nie tylko w naszej branży. Jeśli nawet polski nadprezydent i nadpremier w jednej osobie nie zna Konstytucji własnego Kraju, jeśli jej nie zna jego kukiełka w kiecce, czyli premierka. Jeśli jej nie zna nasz Pinokio o twarzy Maliniaka1 zasiadający na stanowisku Prezydenta wszystkich Polaków, to czego możemy oczekiwać w zakresie wiedzy prawej od naszych inżynierów w resorcie transportu lub w jakiejś kancelarii Świeca & Wspólnicy. Przecież cała ta Warszawa, to jedynie słoiki, nieuki i pusta sejmowa wrzawa.
A tu maszszsz, jak z liścia w twarz!
Bo Pan Bogusław Maćkowski na forum Norcom-u umieścił link do pisma (część poniżej), które wypłodzili ci rzekomi prawnicy i jednocześnie (nieuka?) wspólnicy – http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=17352&highlight=petycja+%B6wieca
A, że ta sprawa dotyczy także naszego środowiska, to pozwólcie proszę, że i ja te swoje trzy grosze na ten temat ogłoszę.
1/. Środowisko insp. UDS-ów i SKP, to nie ten adres.
Oczywiście, że zgodzić się należy z wieloma dyskutującymi na naszych forach, którzy mówią/piszą o tym, że to kolejny kamień rzucony w nasze zawodowe środowisko. I nawet, jeśli jest to wrzutka (kamienia) wynikająca z nieznajomości naszego PoRD przez ignoranta prawnego (drugiego takiego ze Świecą&Wspólnicy szukać?), to zastanawia mnie bezczynność naszych organizacji . . . .
Wchodzę na stronę PISKP, wchodzę na stronę OSDS, a tam przykra cisza . . . .
Przykra tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę ten fakt, że ostatnio mamy bardzo złą prasę. A zamiast przypominania tego, jak nas postrzegają, wspomnę jedynie co pisała GW o nas wszystkich, że cyt. „bierzemy niewygórowane łapówki”.
Od Kancelarii „Świeca & Wspólnicy” należy zażądać przeprosin i sprostowania!
Tak, jak oni żądają cyt. „wszczęcia kontroli w zakresie prawidłowości wykonywanych badań technicznych pojazdów...” na wszystkich naszych SKP.
2/ To właśnie ten adres (!!!), czyli co robią nasi urzędnicy?
Jak informują media, to nasze niedawna kiecka ministerka Ela Bieńkowska, która trafiła ze Tuskiem na unijne salony, teraz właśnie walczy z koncernem VW, chcąc uzyskać dla UE podobne odszkodowanie jak USA. Tyle, co dobre.
A nasi rodzimi urzędnicy co robią w tej sprawie? Co robi nasza władza homologacyjna? Gdzie jest nasz „N-rejestr”, o który dopominamy się od tylu lat?
Niedawno i tym pisałem – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/afera-vw/
I choć niektórzy próbowali wówczas dyskusję sprowadzić do naszej ewentualnej odpowiedzialności (podobnie, jak „Świeca i Wspólnicy”), to jedna rzecz pozostaje poza dyskusją. Chodzi o niezgodność stanu technicznego tych pojazdów z uzyskaną homologacją. A to przesądza o tym, że już dawno powinniśmy mieć listy pojazdów VW, które należy eliminować z ruchu.
I te listy już dawno powinny przyjść z naszego (śpiącego?) resortu transportu!!!
Ale oni, zamiast dbać o zdrowie Polaków zatruwanych przez koncern VW wolą kombinować z przejęciem nadzoru nad naszymi SKP….
Uważam, że toczący się aktualnie audyt w resorcie transportu związany z przejęciem władzy przez PiS, to za mało. Tam należy wprowadzić zewnętrzny podmiot, który będzie kontrolował ich codzienną pracę! Musi to być coś na wzór nadzoru TDT nad naszymi SKP!
Dziwi mnie także milczenie naszego aparatu ścigania o tym, kto i dlaczego aż tak oszukiwał w zakresie ewidentnego zagrożenia zdrowia naszych Obywateli.
A teraz poczytajcie sami i zastanówcie się nad wnioskami.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
—————————————–
1 Należy współczuć panu Romanowi Kłosowskiemu (Maliniak z 40-latka), że los spłatał mu aż tak wielką przykrość w podobieństwie do (…).
Błażej K.
3 grudnia 2015 @ 23:37
Szanowny Imienniku – kilka ALE (bo ja jak zwykle nic nie rozumiem).
Po pierwsze – już ładnych parę dni temu mailowo sygnalizowałem Panu ten temat – dlaczego teraz dopiero przebudzenie??
Drugie ale… Zanim sam zacznę Pana cytować – a nie chcę tego robić – proszę mi wierzyć, to mała dygresja… Czy to Pan sam nie chciał zaciągnąć Diagnostów w walkę z VW?? A już wtedy dobitnie wskazywałem, że Diagności i SKP nie mają z tym nic wspólnego. Pan jednak oponował i chciał nawet wykładni z ministerstwa, że tym pojazdom należy się wynik „N”… Wskazywałem, że to błędna, bezzasadna filozofia…
To rozumiem, że w końcu się Pan ze mną zgadza?? No niezmiernie mi miło 🙂
Może nawet załapię się do Waszej „ligi niezwykłych dżentelmenów” 😉
Oczywiście – dla Pana informacji – w pełni popieram zdanie Bogusia w tej sprawie ( z którym kontaktuję się w tej sprawie), co od początku opisywałem zresztą na Pana blogu 🙂
Pozdrawiam
Błażej Kopka
dziadek Piotra
4 grudnia 2015 @ 17:13
Witam!
I nadal chcę, aby to śpiący resort transportu lub TDT wziął się do roboty, jako władza homologacyjna, bo zagrożenie ze strony VW dla Życia i Zdrowia Polaków jest realne.
To „niemieckie?” zagrożenie powoduje, że wszyscy powinni włączyć się aktywnie w przywrócenie normalności. Także nasze środowisko może pomóc w likwidacji tego zagrożenia, po otrzymaniu list pojazdów od naszych resortowych urzędników.
Z uwagi na Pańską poufałą znajomość z Panem cyt. „Bogusiem” mam prośbę. Proszę przy okazji też wspomnieć co nieco o konieczności przestrzegania naszej Konstytucji w odniesieniu do naszego środowiska.
Mając tak wysoką pozycję w naszym środowisku bardzo by nam pomógł angażując się choć trochę w ideę naszego samorządu zawodowego, co postulował dr. W. Czerwiński.
I pozdrawiam
dP
Błażej K.
4 grudnia 2015 @ 17:51
VW to realne zagrożenie dla zdrowia i życia Polaków? No chyba Pan przesadza…
Co Pan konkretnie ma na myśli?
Pozdrawiam
Błażej Kopka
Wieniol
5 grudnia 2015 @ 12:12
Mogę się założyć o bardzo dużo, że autorem tego tekstu, chodzi o pierwsze akapity , jest były milicjant (policjant) wojskowy. A dlaczego ? Ano dlatego, że chamskość wynikająca z tekstu wielokrotnie przewyższa jego emeryturę.
dziadek Piotra
6 grudnia 2015 @ 10:45
Wieniol.
A teraz proszę chociaż jedno słowo, ale już merytorycznie!!!
i pozdrawiam
dP
Błażej K.
5 grudnia 2015 @ 17:40
I jeszcze jedno. Co w sumie nasze władze transportowe miałyby z tym zrobić. Proszę o podanie konkretnego rozwiązania. Miło mi jeśli poda Pan przykłady z innych krajów jak ten problem rozwiązano.
Pozdrawiam
Błażej Kopka
dziadek Piotra
5 grudnia 2015 @ 18:51
Witam ponownie:
1/ Dopiero teraz?
A to: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/afera-vw/
– nie było teraz.
2/ Realne zagrożenie?
To może na Panu wykonamy ten eksperyment z tlenkami azotu do wdychania przez np. dobę? Bo, kogo, jak kogo, ale Pana nie podejrzewam o nieznajomość tematu szkodliwości serwowanych nam (przez Niemców?) gazów (pamięta Pan jeszcze cyklon B?).
Być może przesadziłem, ale problem szkodliwej działalności Człowieka na rzecz naszego środowiska nie ulega już żadnej wątpliwości. I w tym kontekście mam wrażenie, że nasze środowisko odstaje trochę od tego nowoczesnego spojrzenia na stary problem zanieczyszczenia środowiska naturalnego Człowieka.
3/ Rozwiązanie problemu . . . .?
To ciekawe, że o wszystko tylko mnie, i mnie, i mnie pytacie. Jak rozumiem, W. Szan. Interlokutor nie potrafi znaleźć rozwiązania. No dobrze . . .
Częściową odpowiedź na pytanie, jak to jest w innych krajach zawarta jest w komentarzach: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/afera-vw/
A dla tych wszystkich, którzy nie przeczytali za zrozumieniem powtarzam cyt.:
„już dawno powinniśmy mieć listy pojazdów VW, które należy eliminować z ruchu.
I te listy już dawno powinny przyjść z naszego (śpiącego?) resortu transportu!!!”.
I w trosce o Nasze Zdrowie, to do resortu transportu należy takie prawne oprzyrządowanie tej listy, aby pojazdy te można było eliminować z ruchu – ostatecznie i skutecznie (np. rozporządzenie).
Mam nadzieję, że Pan nie będzie wymagał, abym ja je znowu napisał . . . .
A jeśli nadal Pan czegoś nie wie, to ponownie zapraszam
dP
– – – – – – –
P.S.
Brakuje mi trochę czasu, więc mam prośbę o czytanie ze zrozumieniem, aby ta urocza zabawa w komentarze nie pochłaniała mi aż tyle czasu.
A, że późna już pora, to jeszcze raz odsyłam do uważnego przeczytania nie tylko powyższego, ale także wszystkiego, co w tym temacie można znaleźć na stronie naszego Informatora.
Błażej K.
5 grudnia 2015 @ 22:04
Ponieważ toleruje Pan u swojego najbliższego (zresztą jedynego hehe) współpracownika dość prostacki ton i nie widzi Pan w tym nic złego, to postaram się Panu odpowiedzieć w ten sam sposób. Może to nawet do Pana bardziej dotrze (bo na maile Pan nie odpowiada).
Ad 1)
Cytowany fragment pochodzi przed wystosowaniem do WK pisma kancelarii
'Świeca…” i o to mi chodzi, że porzucił Pan na dość długo owy temat. Więc proszę nie robić z czytelników idiotów.
Ad 2)
Proszę mi powiedzieć o ile emisja tlenków azotu w tych VW przewyższa normy i w jakich warunkach. Konkretne dane proszę i ich przełożenie na ochronę środowiska. Bo Pana porównanie do spraw historycznych i cyklonu B… Przepraszam, ale jeśli debilizm można posunąć do granic absurdu, to Pan nie tyle że to zrobił. Pan te granice znacząco przekroczył.
Kolejne pytanie w tym punkcie. Pan na tej swoje wiosce to tylko leciwe żuki i nyski bada? Bo ufam, że jakby było inaczej, to już jako czołowy obrońca Polski obronił by Pan nas przed tymi autami podczas badań okresowych przez siebie przeprowadzanych…
W sumie ciekawie, czy znalazłby się Pan na liście kandydatów do pozbawienia uprawnień wg listy owej kancelarii 🙂
Pomijam sprawę tego, że jako osoba nie potrafiąca kojarzyć oczywistych faktów (tak podsumował jedną z Pańskich wypowiedzi Pana kolega Janusz) nie potrafi Pan mi odpowiedzieć dlaczego mam w takim razie akceptować stare żuki i nysy i polonezy i stary z lat 80-tych uczestniczące w ruchu, a tych VW nie… Przecież te stare auta to już chyba nie do cyklony B można przyrównać, ale wprost do strzału w łeb z Katynia…
Ad.3)
Tak – Pana pytam, bo Pan o to publicznie pyta ministerstwa. I w cytowanych tematach odpowiedzi BRAK!!! Więc i ja się pytam. Na jakiej podstawie – proszę podać podstawę prawną – ustawę, rozporządzenie minister miałby wydać jakieś dyspozycje dla SKP w sprawie wyników badań dla indywidualnych pojazdów?! I wreszcie dlaczego!!! owe SKP nie wykryły tego do tej pory??
Można by powiedzieć, że do tej pory SKP – w tym dziadek Piotra jako Diagnosta współpracowali z tymże jakże zbrodniczym koncernem i dawali „P” pojazdom tej grupy! Słuszna chyba zatem jest propozycja owej kancelarii aby ich skontrolować i zabrać im uprawnienia. Prawda? Czyli dziadek Piotra do tej pory działa na szkodę Polaków!! O Matko…
Jak Pan widzi absurdalność Pan poglądów sięgnęła zenitu… No szkoda mi Pana…
Błażej Kopka
katalizator
5 grudnia 2015 @ 22:26
Nie ty koleżko będzie oceniał mój ton – czy jest prostacki czy nie… To moja sprawa i dP. Ja z definicji jestem kontrowersyjny, a dP jest gentlemanem. Takie mamy konwencje pisania… przeważnie… Bo czasem się zamienimy rolami i ja będę dobrym policjantem a Błażej-diagnosta, tym złym – dla zmylenia przeciwnika 😉
dziedek Piotra
7 grudnia 2015 @ 16:30
Cyt.: „O Matko!”
Mam nadzieję, że piszący te słowa nie wziął poważnie mojego żartu i nie nawdychał się tych tlenków azotu, bo wiele na to wskazuje (chaos wypowiedzi i użyte słownictwo np. cyt. słowo „debilizm„).
1/
A dla tych którzy podobnie nie kojarzą, to jeszcze raz: niezgodność normy ze świadectwa homologacji z rzeczywistością, którą to rzeczywistość ten koncern zakłamuje.
2/
A te Nysy i Żuki: absurdalność tego argumentu wynika z liczby poruszających się po naszych drogach dzisiaj pojazdów koncernu VW i tychże Nys i Żuków.
i pozdrawiam
PT Czytelników
Błażej K.
5 grudnia 2015 @ 23:17
Ty przede wszystkim zawsze będziesz osobą upośledzoną, z poważnymi problemami emocjonalnymi, nad czym można ubolewać jedynie. Zapewne jednak nigdy nie będziesz „koleżką” – przynajmniej moim… Panie Januszu Kozioł…
Pozdrawiam
Błażej Kopka
katalizator
6 grudnia 2015 @ 01:24
To jest właśnie przykład wyjątkowego poziomu kultury i erudycji tego dwulicowego człowieka pana Błażeja Kopki vel blakopa… Prawda, że nie można nic zarzucić jego wyczuciu stylu oraz poczuciu elegancji i szyku…? Pisze chłop niemal tak dobrze jak Maria Konopnicka… 😉