paź 2 2015
KONKURS DIAGNOSTÓW
Konkurs diagnostów, naprawa wizerunku – pod takim tytułem ukazał się artykuł w miesięczniku „Nowoczesny Warsztat” nr 9.
I w tym kontekście dobrze się złożyło, że temat ten całkiem niedawno poruszył p. Kazimierz Zbylut, przypominając nam wszystkim o początkach tej inicjatywy, choć bez części praktycznej na kanale – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/reminiscencje/
Piszę ten wstęp, gdyż zbliża się nieuchronnie druga edycja naszego Konkursu. Ciekawe, czy w tym wypadku będziemy mogli liczyć na szersze zainteresowanie naszych branżowych organizacji, firm, podmiotów i instytucji w ramach cyt.: „naprawy wizerunku” . . .(?).
Ciekawe, co Wy o tym myślicie?
Chciałbym w tym miejscu podziękować p. Grzegorzowi Teperek, który jest autorem tego artykułu za to, że od dawna tak uważnie śledzi nasze poczynania. Może pamiętacie, że relacjonował na łamach NW nasze pierwsze spotkania w ramach SDS-u w Leszczynku k. Kutna. Jest znakomitym branżystą świetnie zorientowanym w całej zawiłości naszej zawodowej problematyki.
Za wsparcie tej inicjatywy i wkład własnej pracy słowa podzięki należą się także mgr Tadeuszowi Chodorowskiemu, Prezesowi naszego SITK Oddz. „Zagłębia Miedziowego” w Legnicy (poniżej na zdjęciu po prawej stronie wraz z Kolegą Łukaszem Ciepielą, który jest pierwszym zwycięzcą Konkursu) oraz Kierownictwu Dolnośląskiego Oddziału PZM-otu, wszystkim uczestnikom i sponsorom, gdzie palmę pierwszeństwa dzierży dr inż. Rafał Sosnowski.
A teraz proszę, zapoznajcie się z treścią, czyli poczytajcie sami i zastanówcie się, jak każdy z Was może wesprzeć tę inicjatywę naszego dolnośląskiego oddziału SITK. Albowiem, warte są głębszej refleksji słowa autora tego artykułu cyt.:
- „… wielu właścicieli SKP nie chciało, aby ich pracownicy udali się na Konkurs …”
lub też
- „… społeczne korzyści warte zachodu.”
Zapraszam
dP
2 października 2015 @ 10:30
Gdyby Pan Bóg chciał, żeby diagności żyli w ciemnocie i głupocie, to nigdy by nie dopuścił do powstania Informatora dla UDS-ów.
9 października 2015 @ 07:03
Bardzo dziękuję i . . . .
– nie wiem co powiedzieć jeszcze ponad to, że Kolega przesadził nieco (?).
Serdecznie pozdrawiam
Bł. vel dziadek Piotra
5 października 2015 @ 20:36
Mr Donkey
Inicjatywa słuszna, tylko szkoda, że fachowcy nie umieją odróżnić Kia Picanto od Suzuki Alto
I pozdrawiam w ten ciepły wieczór
Waldemar Witek
5 października 2015 @ 22:11
No cóż,
są sprawy, na które nie mamy wpływu (na etapie ich powstawania), np. różnego rodzaju pomyłki i błędy, język osób publicznych w ich prymitywnych i prostackich wypowiedziach, itd., itp., et’cetera.
My piszący możemy jedynie takie zachowania sygnalizować i tylko oceniać – niestety.
Ale ta nasza skala ocen musi, Musi zawierać element szkodliwości społecznej.
Więc przypominam tylko, że tu nie chodziło o markę jakiegoś pojazdu, tylko o historyczną, bo Pierwszą Edycję Konkursu na Najlepszego insp. UDS-a roku 2015 (bo z częścią praktyczna na kanale) !!!
I tylko tyle
I też pozdrawiam, bo wieczór rzeczywiście przepiękny
dP
5 października 2015 @ 22:43
Mr Donkey
Nie wiem o co chodzi, a le w temacie https://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/to-i-owo-21/ moje odpowiedzi nie pojawiają się lub wręcz nawet znikają.
Czy to nazywasz wolnością – bo jeżeli zdążyłeś odpisać 0 godz. 22.11 to powinieneś też „dopuścić” mój komentarz z godz 20.32.
Niestety zdaje mi się że jak to mówią: przyszło wujostwo czy to znaczy, że przyszło dziadostwo?
Przykro mi też jak opisujesz człowieka, któego wpierw nazywasz swoim kolegą, a później piszesz o pomyłce jego:
„No cóż,
są sprawy, na które nie mamy wpływu (na etapie ich powstawania), np. różnego rodzaju pomyłki i błędy, język osób publicznych w ich prymitywnych i prostackich wypowiedziach, itd., itp., et’cetera.”
Naprawdę nie wypada tak pisać o osobach, które popełniły błąd tylko w marce pojazdu. Wpierw nazywasz go kolegą, a teraz takie coś ……………. Nie wypada.
I pozdrawiam drogiego interlokutora
Waldemar Witek