mar 16 2015
KOMISOWE TR
Tablice komisowe lub sprzedażowe.
W marcowym numerze „Poradnik Auto Świat” (nr 3/2015) ukazał się artykuł Macieja Brzezińskiego pt. „Tablice sprzedażowe” o fałszywych TR (tablicach rejestracyjnych) zwanych także „komisowymi” (poniżej).
Pamiętacie zapewne, że we wrześniu 2013 r. zakończyłem cykl artykułów dotyczących TR (tablic rejestracyjnych) w pojazdach sprowadzanych z zagranicy http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/tablice-rejestracyjne-po-raz/
Myślałem naiwnie, że czytający to urzędnicy naszych WK coś z tym fantem wreszcie zrobią i będziemy mieli już sytuację nie tylko, że wyjaśnioną, to jeszcze i ujednoliconą w całym naszym Pięknym Kraju. A tu nic . . .
Minął kolejny już rok, i tak jak było, tak nadal nic się nie zmieniło . . . .
Bo w niedzielę rozmawiałem z naszym Kolegą, który pracuje na styku trzech powiatów, aby dowiedzieć się, że tam u nich, niczym na dzikim skraju prymitywnego świata urzędnicy nie są w stanie się porozumieć.
Nie stać ich na rozmowę telefoniczną w celu umówienia wspólnego spotkania, by ustalić warunki ujednolicenia stanowisk w sprawie TR. Zapiekli się w swoich interpretacjach i okopali się na własnych stanowiskach broniąc swoich interpretacji niczym niepodległości. A ja pytam, po co?
Komu z nas potrzebne są te ich chore ambicje do obrony własnego zdania? I tak, ta ich interpretacja jest wiele razy obalana przez stanowisko WSA. Więc czego oni bronią, jak nie bałaganu (by nie powiedzieć dosadniej i też na literę „b”).
Jeśli ci nasi urzędnicy „nas nadzorujący” nie potrafią się porozumieć ze sobą, to co się dziwić, że niektórzy z nas – biorąc z nich przykład – także nie potrafi się porozumieć co do prostych interpretacji prawnych. Przykład idzie z góry i te ich chore ambicje rozsadzają środowiskową jedność.
Jedno starostwo nie wymaga TR wcale, drugie koniecznie wymaga PC, a trzecie zdaje się na decyzje insp. UDS-a nie ingerując w tym zakresie nic, a nic (pt. „róbta, co chceta”).
I żeby to chociaż było tylko w tej jednej sprawie TR. Ale ta patologia zróżnicowanych interpretacji prawnych ogarnia cały kraj. To już jakaś nowa moda. Każde starostwo chce się wyróżnić swoją własną – i odmienną od innych starostw! – interpretacją prawną jakiegoś zagadnienia wynikającego z naszego PoRD (terminy, dopełnianie, OBT na zaświadczenie, wykreślanie „66” przy haku, dodatkowe przy OBT, itd., itp., et’cetera.
Urzędnicy uważają chyba, że to „interpretacyjne wyróżnienie się” podnosi koloryt ich powiatu i czyni ich samych bardziej atrakcyjnymi (u Kobiet?).
Może, może . . .
Może pamiętacie, że zdarzało mi się jeszcze o tym pisać, gdy przypominałem, jak jeden ważny urzędnik obiecywał dostarczyć nam wszystkim w ciągu dwóch lat wzorniki TR. Miałem nadzieję, że będą to wzorniki z naszej UE, choć przydadzą się także wzorniki z USA, Kanady, itd., itp., et’cetera. A tu nic z tych rzeczy, i tylko przykra cisza . . .
Więc, jak nie ma wzorników, to o co biega?
Nie przeszkadza mi usłyszane ostatnio stanowisko, że przecież jest rzeczoznawca, i jak mamy jakąkolwiek wątpliwość co do obcych TR, to odsyłamy do rzeczoznawcy po stwierdzenie, czy są one fałszywe, czy też nie. Tylko, żeby to stanowisko urzędnicy w całym Kraju przyjęli za obowiązujące!
Wówczas też, z uwagi na brak wzorników, wszystkie zagraniczniaki będziemy odsyłać do rzeczoznawcy (sic!?).
Tylko zastanawiam się, co powiedzą na to klienci (?). Boję się takich sytuacji, gdy np. TR okaże się zgodna z pisemnym oświadczeniem klienta, czyli nie fałszywa, więc klient będzie miał prawo do zwrotu kosztów dodatkowej opinii rzeczoznawcy. Czy urzędnicy naszych WK wezmą za to odpowiedzialność?
Bo zaraz padną zarzuty wobec nas ze strony Klientów, że jesteśmy niedouczeni i niepotrzebnie kierujemy każdy przypadek tzw. „pierwszej rejestracji w kraju” do rzeczoznawcy, co dodatkowo ich kosztuje.
Jakoś mi się to nie uśmiecha . . ., a Wam?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
Grzegorz Krzemieniecki
17 marca 2015 @ 00:26
Autor artykułu zamieszczonego w „Auto Świat Poradnik” odpisał czytelnikowi bez przeprowadzenia analizy co stanowi prawo. Zaliczyli kolejną wpadkę związaną z rejestracją aut.
„Zapiekli się w swoich interpretacjach i okopali się na własnych stanowiskach broniąc swoich interpretacji niczym niepodległości.”
Urzędnicy nie bronią swoich, lecz cudzych. Te darmowe przekazy zmieniające się jak kameleon namieszały im w głowach. Ja z SITK RP O/Krosno jako jedyni staraliśmy się sprawę tablic wyprostować i robimy to nadal. Tym razem nie uda się zamieść pod dywan.
dP
19 marca 2015 @ 08:09
Zgadzam sie w pełni z tym, że właśnie to jedno jest najważniejsze: chodzi o to, żeby nie zamiatać sprawy pod dywan.
pozdrawiam
dP
biker100
19 marca 2015 @ 10:27
„…Ja z SITK RP O/Krosno jako jedyni staraliśmy się sprawę tablic wyprostować i robimy to nadal. Tym razem nie uda się zamieść pod dywan.”
Kolejne kłamstwo informacyjne.
Nie byliście i nie jesteście jedynymi podmiotami.
Również OSDS, chociażby przy pracach nad projektem rozporządzania zmieniające rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach zamieściło swoje propozycje zmian.
Można zapoznać się na http://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/248682/katalog/248684#248684
Uwagi OSDS-u str. 7.
I kto tu jest trollem Grzegorzu Krzemieniecki?
Grzegorz Krzemieniecki
19 marca 2015 @ 21:53
Trollem zawsze będzie biker100 z powodu braku poszanowania dokonań innych podmiotów.
Wyprostować to tylko nam się udało, dowodem są liczne publikacje i wyrok. Podana wykładnia przez nas, także opis z uzasadnienia wyroku wyraźnie potwierdza, że w przypadku pojazdu wyrejestrowanego za granicą diagnosta może dać wynik „P”. Dlatego bezczelnością ze strony biker100 jest, że OSDS cokolwiek wyprostował poprzez zgłoszenie uwagi do projektu rozporządzenia.
diagnostyk
19 marca 2015 @ 12:29
„Zgadzam sie w pełni z tym, że właśnie to jedno jest najważniejsze: chodzi o to, żeby nie zamiatać sprawy pod dywan.
pozdrawiam
dP”
biker100
20 marca 2015 @ 07:06
„Wyprostować to tylko nam się udało, dowodem są liczne publikacje i wyrok. Podana wykładnia przez nas, także opis z uzasadnienia wyroku wyraźnie potwierdza, że w przypadku pojazdu wyrejestrowanego za granicą diagnosta może dać wynik „P”. Dlatego bezczelnością ze strony biker100 jest, że OSDS cokolwiek wyprostował poprzez zgłoszenie uwagi do projektu rozporządzenia.”
Grzegorzu Krzemieniecki w tym konkretnym przypadku nic poza kolejną interpretacją nie udało się wyprostować, OSDS nie tworzy interpretacji tylko permanentnie od swojego powstania pracuje i bierze udział w zmianach nieostrych zapisów w aktach prawnych. Twoje wypowiedzi o pejoratywnym zabarwieniu w stosunku do OSDS-u i jego członków świadczą tyko i wyłącznie o tym jakim człowiekiem jesteś, na wielu portalach przeczytać można jak zarzucasz wszystkim marginalizację Twoich działań jednak Ty jesteś gorszy od tych, których oskarżasz robiąc to za każdym razem w stosunku OSDS-u.
Obrażasz, marginalizujesz, kolejnymi interpretacjami (które nie mają ogólnokrajowej akceptacji nadzorów nad SKP i nie są stosowane powszechnie ze względu na ich kontrowersyjność)odwracasz uwagę od rzeczy ważnych i istotnych, a mianowicie prowadzonych prac nad aktami prawnymi naszej branży. Przypomnij sobie i powiedz skąd to dowiedziałeś się o prowadzonych pracach nad projektem CEPIK 2.0.
Lansuj się ale nie obrażaj nie poniżaj i nie marginalizuj innych podmiotów. Wskazuj błędy tak jak to robię ja.
Jest to ostatni wpis na temat Twojej osoby ponieważ szkoda mojego czasu…
Grzegorz Krzemieniecki
21 marca 2015 @ 15:36
„Grzegorzu Krzemieniecki w tym konkretnym przypadku nic poza kolejną interpretacją nie udało się wyprostować,”
Ziejesz brakiem wiedzy, a z mojej strony jej nie uzyskasz. Nie jestem zainteresowany informowaniem co dalej się wydarzyło .
„OSDS nie tworzy interpretacji tylko permanentnie od swojego powstania pracuje i bierze udział w zmianach nieostrych zapisów w aktach prawnych.”
Brak opinii „własnych” lub prawnych powoduje, że OSDS nie jest w stanie czegokolwiek wyprostować. Póki co z tego brania udziału nic ciekawego się nie wydarzyło.
„Twoje wypowiedzi o pejoratywnym zabarwieniu w stosunku do OSDS-u i jego członków świadczą tyko i wyłącznie o tym jakim człowiekiem jesteś, na wielu portalach przeczytać można jak zarzucasz wszystkim marginalizację Twoich działań jednak Ty jesteś gorszy od tych, których oskarżasz robiąc to za każdym razem w stosunku OSDS-u.”
Stosuje tylko „obronę konieczną”. Proponuję, abyś znowu zasięgnął porady na forum prawnym w sprawie stawianych pod moim adresem zarzutów. W przeciwieństwie do wielu piszących tutaj, czy na jakichkolwiek forach nie ukrywam swojej tożsamości i swoje wypowiedzi opieram na faktach, przedstawiam rzetelnie, więc każdy może się odnieść bez naruszania wiarygodności i wizerunku drugiej strony. Niestety wielu członków OSDS w tym biker100 nie potrafi przestrzegać ogólnie przyjętych zasad.
„Obrażasz, marginalizujesz, kolejnymi interpretacjami (które nie mają ogólnokrajowej akceptacji nadzorów nad SKP i nie są stosowane powszechnie ze względu na ich kontrowersyjność)odwracasz uwagę od rzeczy ważnych i istotnych, a mianowicie prowadzonych prac nad aktami prawnymi naszej branży.”
Znowu ziejesz brakiem wiedzy, a z mojej strony jej nie uzyskasz. Nie będę się „lansował”.
„Przypomnij sobie i powiedz skąd to dowiedziałeś się o prowadzonych pracach nad projektem CEPIK 2.0.”
Przeglądając strony internetowe.
Zanim powstała grupa robocza i rozpoczęte był prace związane z CEPIK 2.0 sprawy związane z tym zagadnieniem omawiane była podczas spotkań grupy z udziałem producentów programów.
Udało nakłonić się producenta SKP PRO, aby opisał przebieg takiego spotkania.
http://www.japa.com.pl/cepik.htm
Trudno nazwać lansowaniem zamieszczanie komentarzy związanych z zamieszczonym artykułem, bądź odpowiadania na prowokujące komentarze.