lis 17 2015
DEBATA ŚRODOWISKOWA
Debata środowiskowa, czyli rzecz choć ważna, to nie tak całkiem nowa.
Niedawno, bo 24 października br. rozmawialiśmy o naszej własnej debacie branżowej – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/debata-branzowa/
Ten nasz redakcyjny pomysł na taką debatę ma być przeciwwagą dla dotychczasowych medialnych opinii o naszym środowisku, bardzo często uproszczonych i choćby dlatego krzywdzących. Ale są też opinie celowo zmyślone, więc kłamliwe, jak to miało miejsce z GW i jej stwierdzeniem „każdy diagnosta bierze niewygórowane łapówki”.
Więc w naszej redakcyjnej debacie chcemy:
- Dojść do prawdy o naszym środowisku, bo bez takiej prawdy nie jest możliwe zastosowanie właściwej recepty.
- Na bazie dotychczasowych doświadczeń o szkodliwych zakulisowych działaniach, knowaniach i tajnych konszachtach z udziałem sfer postrzeganych, jako „władza”, chcemy transparentnego działania i wolnego słowa przy otwartej kurtynie i przy udziale wolnych mediów, a nie przy udziale wynajętych reporterów.
- Kierując się negatywnym doświadczeniem z tzw. „grupą roboczą”, gdy wiele naszych organizacji przedstawiało urzędnikom wzajemnie sprzeczne postulaty liczymy, że tym razem uda się wypracować małą grupę (3 – 7) ważnych postulatów, pod którymi podpiszą się wszyscy uczestnicy takiej debaty. Liczymy w ten sposób, że uda się odwrócić dotychczasową tendencję. Tym razem nasze organizacje branżowe przedstawią wspólnie, Wspólnie, WSPÓLNIE takie postulaty, które będziemy także wspólnie wspierali i bronili niczym niepodległości!
![thumbsup](https://www.diagnostasamochodowy.pl/wp-content/plugins/tinymce-emoticons/images/emoticons-set-1/thumbsup.png)
Pierwotnie, z naszym redakcyjnym Kolegą Januszem („katalizator”) zakładaliśmy, że:
A/
moderator takiej dyskusji („blakop” niby policjant?) będzie pilnował jej przebiegu udzielając głosu poszczególnym jej uczestnikom w czasie max. 2 minut na zadany temat, a na koniec będzie można przedstawić swoje stanowisko w dowolnie wybranym branżowym temacie (do wspólnej np. 2 minutowej dyskusji),
B/
ale ta wizja także jeszcze nie jest przesądzona, albowiem Kolega Janusz przysłał mi/nam e-maila następującej treści:
„Podsyłam ci linka do dyskusji wybitnych intelektualistów, sfilmowanej z grubsza tak, jak ja to sobie wyobrażam, że my powinniśmy siebie sfilmować. Chodzi o formę prowadzenia rozmowy, wzajemne relacje dyskutujących i sposób ustawienia kamery. (…)” – https://www.youtube.com/watch?v=Fbx_e_eHbig
Nie ukrywam wcale, że taka forma dżentelmeńskiej dyskusji to marzenie, nie wiem na ile osiągalne w naszym środowisku. Jeśli nawet ja widzę dotychczasowych chętnych uczestników w roli takiego dżentelmena-dyskutanta, to sam nie wiem jednak, czy kolejni ewentualni chętni uczestnicy wytrzymają tak wysoki poziom (kultury?).
Mamy więc dwie wizje przyszłej naszej środowiskowej dyskusji, choć nie wykluczam i trzeciej, jeśli jej atrakcyjność zdobędzie przychylność większości uczestników.
No, a jeśli mowa o ewentualnych uczestnikach takiej środowiskowej dysputy (Okrągły Stół Diagnostów), to gościny w tym celu chce nam udzielić Prezes Moveo p. Jerzy Maliński w warszawskiej siedzibie swojej organizacji!
Więc już mamy gdzie debatować. A do tego Pan Prezes jest pierwszym i honorowym jej uczestnikiem (właściciel SKP z naszymi uprawnieniami).
Swój wstępny akces już także wyrazili:
- przedstawiciele SITK O/Krosno,
- Prezes SITK O/Zagłębia Miedziowego w Legnicy Kol. Tadeusz Chodorowski (z naszymi uprawnieniami),
- Prezes Piotr Gębiś, autor naszego podręcznika „Niebędnik diagnosty”,
- inż. Zbigniew Sikora, reprezentujący autorów „Vademecum diagnosty”,
- przedstawiciel redakcji naszego „Informatora insp. UDS-a”.
Z uwagi na ograniczone możliwości lokalowe „Moveo” musimy naszą pierwszą debatę ograniczyć do ok. 10 osób. Więc niniejszym oficjalnie, publicznie i otwarcie zapraszam przedstawicieli PISKP i OSDS do ten naszej środowiskowej debaty, którą chcemy kontynuować co kwartał, w celu omawiania bieżących branżowych problemów całego naszego środowiska.
Prosimy także o zgłaszanie się tych osób, które wyrażają chęć zabrania głosu przy tym naszym Okrągłym Stole Diagnostów w Warszawie (z naszymi uprawnieniami). Jeśli nie znajdziemy dla Was miejsca w pierwszej turze tej debaty, to kolejny kwartał szybko minie i udział w następnej debacie gwarantowany.
Mamy też przygotowane wyjście awaryjne, polegające na tym, że gdy ilość uczestników gwałtownie przekroczy nasze dotychczasowe możliwości lokalowe, to jest nadzieja na lokal większy (rozmowy w toku).
A tematy okrągłostołowej debaty środowiskowej? Tylko strategiczne!
I żadnych interpretacji prawnych i żadnego wspierania urzędników do prawnego (w prawie) gmerania.
Ale o tem, to potem.
A teraz czekamy na 2 – 3 chętnych (np. strona związkowa?) do poszerzenia składu naszej pierwszej historycznej debaty.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
17 listopada 2015 @ 08:38
Jak dla mnie w zaproszeniu brakuje przedstawiciela ministerstwa.
Spotkanie dla spotkania i tak nic nie wnosi.
17 listopada 2015 @ 15:39
W. Szan.
Krzysztof Wieczorek.
Pozwalam sobie odpowiedzieć na Pańskie stwierdzenie „brakuje przedstawiciela ministerstwa„, albowiem sprawa wydaje się dość ważna dla naszej zbiorowej świadomości branżowej. Utarło się bowiem takie przekonanie, że tenże „przedstawiciel” jest zawsze (?) tą wisienką na torcie każdego naszego środowiskowego spotkania, czyli bez niego ani rusz….
Pozwalam sobie więc zapytać, czy my może jesteśmy ubezwłasnowolnieni w swoich poglądach?
Urzędnicy na naszych spotkaniach pełnią rolę wyroczni o tym, co i kiedy rzekomo będzie, zamiast najpierw wyspowiadać się z tego, co nam zgotowali. I dopiero po wyrażeniu skruchy powinni zabierać głos tylko i wyłącznie w następującym zakresie: jak i kiedy chcą naprawić swoje błędy!
Tylko taka rola im dziś przystoi!
Wynoszenie ich dokonań na piedestał jest nadużyciem wobec bardzo wielu Kolegów, którym bezprawnie odebrano uprawnienia. To oni, urzędnicy resortu transportu stworzyli nam te korupcjogenne warunki naszej pracy. To oni tolerują niekonstytucyjność naszych przepisów od wielu lat.
To właśnie ich udział we wspólnych spotkaniach w ramach prac tzw. „grupy roboczej” nic nie wniósł i miał jedynie na celu wprowadzenie w błąd naszego UDS-owego środowiska.
To właśnie oni odpowiadają za prawny rozgardiasz interpretacyjny. Więc o czym mamy z nimi rozmawiać?
Jeszcze raz powtórzę, że tym razem musimy odwrócić rolę. Oni najpierw muszą się wyspowiadać.
Ale nim to zrobią, a to potrwa, to my musimy wspólnie dążyć do ujednolicenia naszych postulatów. Musimy sami usiąść przy naszym okrągłym stole, aby wypracować jednolite stanowisko na podstawowe tematy. I dopiero wówczas – już wszyscy razem – przedłożymy to stanowisko urzędnikom do realizacji, DO REALIZACJI – bez zbędnego gadania z nimi.
Pamiętajmy, że to my im płacimy swoimi podatkami, więc to my ich zatrudniamy i to my im dajemy bezzasadnie premie na ich nowe samochody, gdy wielu z nas stać jedynie na pojazdy starsze niż 10 lat.
A o czym niby z nimi jeszcze mamy rozmawiać, gdy oni nie szanują nawet opinii RPO?
Pozdrawiam
dP
17 listopada 2015 @ 08:45
a co wniesie udział urzędnika?
17 listopada 2015 @ 19:45
1. Ile SITK ma oddziałów w kraju i dlaczego akurat te dwa?
2. Czy w przypadku SITK o/Krosno przedstawicielem będzie Grzegorz Krzemieniecki?
3. Jaka będzie wstępna tematyka? Czy są już pomysły? Bo nie chcę wytykać, ale ostatnio wskazywał Pan, że SITK o/Legnica to nie tak do końca branżowa organizacja jeśli o SKP chodzi – nieprawdaż? Coś się zmieniło? 🙂
Pytam z czystej ciekawości – nie mam uprzedzenia ani uwag co do powyższej listy.
Natomiast mam też inne propozycje – skoro w tej temacie ma brać udział MOVEO, to proponuję zaprosić także przedstawicieli obecnego nadzoru nad SKP – czyli np. kogoś z ZPP czy OSSWK.
Pozdrawiam
Błażej Kopka
PS. Czy zaproszenie (np. do OSDS czy PISKP) przybiera również inne formy niż tylko wpis tutaj?
17 listopada 2015 @ 20:18
Zaproszenie do PISJP i OSDS? – TAK, oczywiście dziś poszło.
Miało ono następującą formę:
– – – – – – – – – – – – – – – – –
Szanowni Państwo!
Informuję uprzejmie, że przymierzamy się do organizacji środowiskowej debaty na temat stanu naszego środowiska oraz naszych najbliższych perspektyw – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/debata-srodowiskowa/
Planujemy, że taka pierwsza debata odbędzie się w Warszawie, w najbliższym możliwym okresie i nie dłuższym niż 2 miesiące.
W związku z powyższym zapraszamy do udziału w tej debacie.
Proszę też pozwolić na przyjęcie, że brak odpowiedzi w terminie 7 dni będzie oznaczał Waszą rezygnację z udziału w pierwszej takiej debacie.
W oczekiwaniu na potwierdzenie uczestnictwa pozostaję,
z poważaniem
R. Błażej Kowalski
17 listopada 2015 @ 20:50
W takiej debacie nie powinno również zabraknąć mec Rafała Szczerbickiego, który od dawna wspiera nasze środowisko jak i przedstawiciela TDT. Medialnie mógłby pomóc jakiś kanał tv np.Tvn Turbo.Przynajmniej jest to tak moim zdaniem.
17 listopada 2015 @ 21:06
Mecenas Szczerbicki – czemu nie. Organy państwowe na razie – na tym etapie może faktycznie bym pominął. To środowisko ma spróbować wyłapać swoje problemy, a potem zapraszać ministerstwo w tej czy innej postaci do dyskusji nad nimi.
Bo już na początku taka dyskusja wszystkich ze wszystkimi, w dodatku o wszystkim to może wyjść masło maślane.
Czy stacje komercjalne będą zainteresowane takim czymś? Hmmm – pewnie tak, ale NA PEWNO w formie z góry przez siebie narzuconej, co może odbić się na samym przekazie takiej dyskusji…
Pozdrawiam
Błażej Kopka
18 listopada 2015 @ 06:16
„Ten nasz redakcyjny pomysł na taką debatę ma być przeciwwagą dla dotychczasowych medialnych opinii o naszym środowisku, bardzo często uproszczonych i choćby dlatego krzywdzących.”
To będzie pierwszy oficjalny publiczny głos konkretnych osób, które pokażą twarze, nazwiska i swoje kwalifikacje oraz kompetencje do takich uczestnictwa w takich spotkaniach.
„moderator takiej dyskusji („blakop” niby policjant?) będzie pilnował jej przebiegu”
Jeśli chodzi o mnie, to pan „blakop” utracił wiarygodność jako ewentualny moderator, poprzez swoje „aktorskie występy” na forach i tym blogu. Zniszczył w ten sposób swoją społeczną legitymację do udziału w tym przedsięwzięciu i wszystkich następnych inicjatywach tego typu…
Wolne od niechęci, poczucia wyższości i prób manipulacji innymi osobami – „wzajemne relacje dyskutujących”, to najważniejszy element planowanej rozmowy – debatą jeszcze bym tego nie nazwał… Czterej Anglicy z filmu podlinkowanego przez dP, dają genialny przykład jak może taka rozmowa wyglądać. Nie mam złudzeń, że im dorównamy, ale mamy wzorzec. Wiele zależy od wstępnego nastawienia uczestników. Mamy omówić fakty czyli problemy branży i środowiska oraz przedstawić proponowane sposoby na ich skuteczne rozwiązania. Niedopuszczalne będą personalne ataki czy nawet drobne sugestie poddające w wątpliwość prawa poszczególnych osób do swobodnej wypowiedzi. Wchodzenie w słowo, będzie możliwe tylko ad rem. Dygresje zostawimy sobie na pogawędki w kuluarach, po rozmowie właściwej. Przytyki ad personam, będą od razu wykluczały z rozmowy stosującego je – jako potencjalnego dywersanta – choćby to nawet był gospodarz spotkania lub moderator. Tak to widzę jako warunki podstawowe.
„Spotkanie dla spotkania i tak nic nie wnosi.”
To się okaże dopiero po zakończeniu takiego przedsięwzięcia. Na razie, takie wypowiedzi, to nieuzasadnione czarnowidztwo panie Krzysztofie. Nie zamierzamy teraz powielić rozwiązań, które rzeczywiście niczego pozytywnego nie wniosły, mimo obecności wspomnianych przedstawicieli ministerstwa. :->
18 listopada 2015 @ 06:30
„Medialnie mógłby pomóc jakiś kanał tv np.Tvn Turbo.”
Póki co, technicznie poradzimy sobie sami… 😉
Stacje komercyjne >rotfl
Panowie Rafał Szczerbicki i Grzegorz Krzemieniecki, każdy z innych względów, odmówili udziału w tej pierwszej planowanej dyskusji. To wiadomość z pierwszej ręki.
„a co wniesie udział urzędnika?”
Oczywiście NIC. Poza tym, rzecz jasna, nie chcemy wykrzywiać optyki spotkania… :->
18 listopada 2015 @ 06:34
Dziwna sprawa… podczas wrzucania komentarza urwało mi część wpisu…
Stacje komercyjne >rotfl
Wrzucam jeszcze raz. Ciekawe czy teraz też urwie…
18 listopada 2015 @ 06:35
Po raz drugi urwało tę część wpisu:
dobre sobie… na szczęście nie mamy manii wielkości… :->
18 listopada 2015 @ 12:41
Zamieszczane komentarze czasami są anonimami mimo wypełnienia okienek.
Zauważyłem także, że gubiony jest tekst zamieszczony chyba między np.
18 listopada 2015 @ 12:44
np. między strzałkami wraz z nimi. Powyżej były strzałki w tekście, po wysłaniu ich brak.
18 listopada 2015 @ 13:46
Popracujemy nad tym. Dzięki za spostrzeżenie i uwagę.
18 listopada 2015 @ 14:12
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy w związku z roboczym używaniem przez dP określenia „okrągły stół”. Ta nazwa zbyt wielu osobom źle się kojarzy i nie ma powodu, żeby ją powielać. Niech to będzie prostokątny stół albo trójkątny, albo jakiś inny byle nie okrągły. Osobiście obstawiałbym nazwę – jajowaty stół 😉