Koledzy, bardzo, bardzo Was proszę i o litość wnoszę. Sprawdzajcie te traktory, bo skończy się nieszczęściem, a i ja będę chory (na zawał). Zwracam się tu do Kolegów z powiatów złotoryjskiego, legnickiego, bolesławieckiego i jaworskiego. To nie tędy droga, to już nie ten czas, bo ta droga prowadzi w głęboki las . . .
Bo przed bardzo wieloma miesiącami przyjechał na moje podwórko traktor rolniczy z beczką do opróżnienia szamba. Gdy robił kółko na trawniku, to zostawił za sobą czarny strumień oleju na moim wystrzyżonym trawniku i na podjeździe. Trawa w tym miejscu nie chce rosnąć już drugi rok (sic!).
Więc, siłą rzeczy zamówiliśmy inny podmiot dysponujący beczką asenizacyjną. Z mojego podwórka na drogę prowadzi dość wysoki (ok. 2,5 – 3 m) i stromy podjazd. Na dodatek ten podjazd w środkowej części posiada zakręt pod kątem nieco ponad 90°, więc trzeba uważać.
Kolejny ciągnik rolniczy z pełną beczką (więc ciężki) doprowadził mnie nieomal do zawału, gdy nie mógł zmienić biegu na podjeździe i zaczął się toczyć do tylu . . . . Wierzcie mi, że niewiele brakowało, aby stoczył się wraz z beczką ze skarpy.
Na szczęście miał nieco któregoś hamulca i kierującemu w ostatniej chwili udało się zahamować. Ale niższego biegu nadal nie udało mu się wkleszczyć/włączyć. Więc już tylko dużo gazu, maksymalne obroty, wycie silnika i . . . . – buksowanie kół, co spowodowało zerwanie nawierzchni mojego ślicznego podjazdu na dość długim odcinku.
Jak sami rozumiecie, musiałem zamówić kolejny podmiot z innym rolniczym traktorem. No i przyjechał i opróżnił. A potem zaczął jechać pod górę na podjazd. I przed samym zakrętem na podjeździe kierujący postanowił zmienić bieg. Ale jego brak doświadczenia spowodował opóźnienie we włączeniu/wkleszczeniu niższego biegu. A, że nie było tu wcale żadnego hamulca, to w tym czasie pojazd zaczął toczyć się do tylu dewastując skarpę podjazdu. Na szczęście było to na początku podjazdu, więc nie doszło do tragedii.
Ale kierujący bał się już w trakcie dalszego podjeżdżania włączyć jeszcze niższy bieg, więc i tym razem było wycie silnika i buksowanie kół w końcowej części podjazdu, które ponownie zdewastowało nawierzchnię mojego podjazdu.
Co teraz mam robić, do kogo się zwrócić?
Koledzy, bardzo Was proszę – sprawdzajcie traktory, bo jak złapie mnie zawał, to będę chory (i kto będzie dla Was pisał?).
Miejcie też na uwadze życie i zdrowie tych wsiowych prostaków i głupich właścicieli ciągników rolniczych, którzy robią wszystko, aby ich nie badać na naszych SKP.
II. Jednak można.
„Wrak woził pasażerów na linii regularnej w Wałbrzychu – Dodano: 27/08/14
W dniu 7 sierpnia inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali w Wałbrzychu autobus w fatalnym stanie technicznym. Pojazdem był wykonywany przewóz osób na linii regularnej. W trakcie kontroli kierowca (będący jednocześnie przedsiębiorcą świadczącym usługi przewozowe), nie okazał DR. Przedstawił kontrolującym jedynie pokwitowanie za zatrzymany wcześniej dokument oraz zaświadczenie z SKP, z treści którego wynikało, że pojazd nie spełnia wymogów dla dopuszczenia go do ruchu.
Podczas kontroli ujawniono m. in.:
rażącą niesprawność układu hamulcowego (w tym nierównomierną siłę hamowania hamulca roboczego,
wycieki płynu hamulcowego przy kole oraz uszkodzone przewody),
luzy w układzie kierowniczym,
nieszczelny układ wydechowy,
nadmiernie skorodowane podwozie,
wycieki płynów eksploatacyjnych,
uszkodzenie przedniej lampy.
Z powodu rażąco złego stanu technicznego zagrażającego BRD oraz naruszeniu wymagań ochrony środowiska, do czasu usunięcia nieprawidłowości skierowano pojazd na najbliższy parking strzeżony. Kierującego ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Opisana powyżej sytuacja jest już kolejnym w tym roku, na terenie powiatu wałbrzyskiego i Wałbrzycha, ujawnionym przypadkiem używania do zarobkowego przewozu osób pojazdu rażąco niesprawnego technicznie.”
A przysyłający mi ten link[1] nasz miły Kolega ma rację, że to pozytywny sygnał o tym, że jednak można zrobić „N”, jak się chce.[2] Jestem przekonany, że naszą branżową piętą Achillesa są właśnie różne busy, autobusy i traktory. Więc ruszmy swoje globusy, aby nikt nie był od tego chory.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sie 30 2014
STAN TECHNICZNY
Stan techniczny – niezbyt śliczny.
I. Prośba do Kolegów z okolicy.
Koledzy, bardzo, bardzo Was proszę i o litość wnoszę. Sprawdzajcie te traktory, bo skończy się nieszczęściem, a i ja będę chory (na zawał). Zwracam się tu do Kolegów z powiatów złotoryjskiego, legnickiego, bolesławieckiego i jaworskiego. To nie tędy droga, to już nie ten czas, bo ta droga prowadzi w głęboki las . . .
Bo przed bardzo wieloma miesiącami przyjechał na moje podwórko traktor rolniczy z beczką do opróżnienia szamba. Gdy robił kółko na trawniku, to zostawił za sobą czarny strumień oleju na moim wystrzyżonym trawniku i na podjeździe. Trawa w tym miejscu nie chce rosnąć już drugi rok (sic!).
Więc, siłą rzeczy zamówiliśmy inny podmiot dysponujący beczką asenizacyjną. Z mojego podwórka na drogę prowadzi dość wysoki (ok. 2,5 – 3 m) i stromy podjazd. Na dodatek ten podjazd w środkowej części posiada zakręt pod kątem nieco ponad 90°, więc trzeba uważać.
Kolejny ciągnik rolniczy z pełną beczką (więc ciężki) doprowadził mnie nieomal do zawału, gdy nie mógł zmienić biegu na podjeździe i zaczął się toczyć do tylu . . . . Wierzcie mi, że niewiele brakowało, aby stoczył się wraz z beczką ze skarpy.
Na szczęście miał nieco któregoś hamulca i kierującemu w ostatniej chwili udało się zahamować. Ale niższego biegu nadal nie udało mu się wkleszczyć/włączyć. Więc już tylko dużo gazu, maksymalne obroty, wycie silnika i . . . . – buksowanie kół, co spowodowało zerwanie nawierzchni mojego ślicznego podjazdu na dość długim odcinku.
Jak sami rozumiecie, musiałem zamówić kolejny podmiot z innym rolniczym traktorem. No i przyjechał i opróżnił. A potem zaczął jechać pod górę na podjazd. I przed samym zakrętem na podjeździe kierujący postanowił zmienić bieg. Ale jego brak doświadczenia spowodował opóźnienie we włączeniu/wkleszczeniu niższego biegu. A, że nie było tu wcale żadnego hamulca, to w tym czasie pojazd zaczął toczyć się do tylu dewastując skarpę podjazdu. Na szczęście było to na początku podjazdu, więc nie doszło do tragedii.
Ale kierujący bał się już w trakcie dalszego podjeżdżania włączyć jeszcze niższy bieg, więc i tym razem było wycie silnika i buksowanie kół w końcowej części podjazdu, które ponownie zdewastowało nawierzchnię mojego podjazdu.
Co teraz mam robić, do kogo się zwrócić?
Koledzy, bardzo Was proszę – sprawdzajcie traktory, bo jak złapie mnie zawał, to będę chory (i kto będzie dla Was pisał?).
Miejcie też na uwadze życie i zdrowie tych wsiowych prostaków i głupich właścicieli ciągników rolniczych, którzy robią wszystko, aby ich nie badać na naszych SKP.
II. Jednak można.
„Wrak woził pasażerów na linii regularnej w Wałbrzychu – Dodano: 27/08/14
W dniu 7 sierpnia inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali w Wałbrzychu autobus w fatalnym stanie technicznym. Pojazdem był wykonywany przewóz osób na linii regularnej. W trakcie kontroli kierowca (będący jednocześnie przedsiębiorcą świadczącym usługi przewozowe), nie okazał DR. Przedstawił kontrolującym jedynie pokwitowanie za zatrzymany wcześniej dokument oraz zaświadczenie z SKP, z treści którego wynikało, że pojazd nie spełnia wymogów dla dopuszczenia go do ruchu.
Podczas kontroli ujawniono m. in.:
Z powodu rażąco złego stanu technicznego zagrażającego BRD oraz naruszeniu wymagań ochrony środowiska, do czasu usunięcia nieprawidłowości skierowano pojazd na najbliższy parking strzeżony. Kierującego ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Opisana powyżej sytuacja jest już kolejnym w tym roku, na terenie powiatu wałbrzyskiego i Wałbrzycha, ujawnionym przypadkiem używania do zarobkowego przewozu osób pojazdu rażąco niesprawnego technicznie.”
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
A przysyłający mi ten link[1] nasz miły Kolega ma rację, że to pozytywny sygnał o tym, że jednak można zrobić „N”, jak się chce.[2] Jestem przekonany, że naszą branżową piętą Achillesa są właśnie różne busy, autobusy i traktory. Więc ruszmy swoje globusy, aby nikt nie był od tego chory.
I pozdrawia
Dziadek Piotra
[1] Strona internetowa GITD.
[2] Cyt.: „zauważ, że jest coś pozytywnego w tym temacie – pojazd jeździł na negatywnym zaświadczeniu z badania, hej”
By dP • DIAGNOSTA od BRD • Tags: BRD, diagnosta samochodowy, praca na SKP, Stacja Kontroli Pojazdów (SKP), stan techniczny autobusów, stan techniczny ciężarówek