Trochę to się tradycyjnie ślimaczy, ale jednak powoli idzie do przodu. Bo różne media donoszą[1], że „grupa robocza” zakończyła swoją pracę. Był to specjalny zespół roboczy, w skład którego weszli m.in. eksperci lobbystów PNP[2], przedstawiciele branży SKP[3] i samorządowcy. Zespół ten przygotował 22 propozycje zmian w obowiązujących przepisach. To z prac w tym zespole, pod koniec jego prac, wycofał się zarząd OSDS z powodu rzekomego sfałszowania jego efektów.
Innym uczestnikom tego zespołu (m.inn. ITS, PISKP) nie przeszkadzało to rzekome fałszerstwo i od lutego br. resort transportu pracuje już nad propozycjami zmian.
Zdaniem członków tego zespołu, jedną z najważniejszych kwestii jest ujednolicenie przepisów dotyczących karania kierowców, którzy jadą autem bez ważnego OBT. Ponadto samochód jeszcze przed właściwym badaniem ma być fotografowany, a jego dane przesyłane do odpowiednich baz danych (Cepik?). Do tego płatność ma być dokonywana z góry, niezależnie od wyniku BT.
I od tego zaczął resort transportu, przygotowując pakiet przepisów prawnych, które mają zmusić wszystkich kierowców do OBT[4]. Aby zapobiec tej nagannej praktyce uznano, że najlepszym sposobem będzie nowa obowiązkowa naklejka na auto, informująca o odbyciu obowiązkowego OBT. Bez tej naklejki prawo będzie przewidywało pewny mandat.
Samochody bez ważnych OBT będzie w ten sposób łatwiej wyłapać na drodze. To UDS[5] będzie bowiem miał nowy i kolejny obowiązek przylepiania na TR[6] specjalnej nalepki (bez rekompensaty finansowej!).
W ten sposób OBT stanie się wreszcie także obowiązkowe. Przepisy te mają wejść w życie jeszcze w tym roku chyba, że ci nasi urzędnicy tradycyjnie zaśpią.
Do tej pory policjanci odbierali kierowcy DR[7], gdy stwierdzili, że auto nie ma ważnych OBT. Mogli też ukarać właściciela pojazdu (a nie każdy kierowca nim jest) mandatem – od 20 do 500 zł.
Problem sprowadzał się do tego, że kara ta nie była ujęta w taryfikatorze, więc policjanci woleli nie wystawiać mandatów, by nie narazić się na sprawę w sądzie.
A nalepki trzeba będzie wyprodukować-wydrukować, co kosztuje. Więc, prawdopodobnie zdrożeje wreszcie koszt OBT. Przewiduje się, że zamiast dotychczasowych standardowych prawie 100 zł (98 zł + 1 zł Cepik), to użytkownik danego pojazdu będzie musiał zapłacić 150 zł (miejmy nadzieję, że włącznie z Cepikiem, czym unikniemy wreszcie wydawania złotówek).
W ten sposób właściciele naszych SKP mają szansę na dość istotne podniesienie swoich przychodów. Ciekawi mnie, czy tym swoim zwiększonym przychodem zechcą się z nami podzielić, podnosząc nam wreszcie wynagrodzenia?
Ano, zobaczymy i po czynach-decyzjach ich ocenimy.
Ale to zaledwie jedna z wypracowanych przez „grupę roboczą” tez. Czeka jeszcze 21 kolejnych tez. Jak na razie, w ciągu jednego miesiąca opracowano jedną tezę, więc czeka nas jeszcze 21 miesięcy . . . . ?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
kwi 3 2014
EFEKTY PRAC GRUPY ROBOCZEJ
Efekty prac tzw. „grupy roboczej”.
Trochę to się tradycyjnie ślimaczy, ale jednak powoli idzie do przodu. Bo różne media donoszą[1], że „grupa robocza” zakończyła swoją pracę. Był to specjalny zespół roboczy, w skład którego weszli m.in. eksperci lobbystów PNP[2], przedstawiciele branży SKP[3] i samorządowcy. Zespół ten przygotował 22 propozycje zmian w obowiązujących przepisach. To z prac w tym zespole, pod koniec jego prac, wycofał się zarząd OSDS z powodu rzekomego sfałszowania jego efektów.
Innym uczestnikom tego zespołu (m.inn. ITS, PISKP) nie przeszkadzało to rzekome fałszerstwo i od lutego br. resort transportu pracuje już nad propozycjami zmian.
Zdaniem członków tego zespołu, jedną z najważniejszych kwestii jest ujednolicenie przepisów dotyczących karania kierowców, którzy jadą autem bez ważnego OBT. Ponadto samochód jeszcze przed właściwym badaniem ma być fotografowany, a jego dane przesyłane do odpowiednich baz danych (Cepik?). Do tego płatność ma być dokonywana z góry, niezależnie od wyniku BT.
Nowe przepisy mogą zacząć wchodzić w życie już od 2015 r. „Planujemy, że propozycje zmian ustawowych będą przygotowane w tym roku, a zmiany w rozporządzeniach będą gotowe przed wakacjami” – zaznacza Piotr Popa – http://wyborcza.pl/1,91446,15733091,_Dziennik_Gazeta_Prawna___Przeglad_techniczny_z_naklejka.html#ixzz2xuDgMTOl
I od tego zaczął resort transportu, przygotowując pakiet przepisów prawnych, które mają zmusić wszystkich kierowców do OBT[4]. Aby zapobiec tej nagannej praktyce uznano, że najlepszym sposobem będzie nowa obowiązkowa naklejka na auto, informująca o odbyciu obowiązkowego OBT. Bez tej naklejki prawo będzie przewidywało pewny mandat.
Samochody bez ważnych OBT będzie w ten sposób łatwiej wyłapać na drodze. To UDS[5] będzie bowiem miał nowy i kolejny obowiązek przylepiania na TR[6] specjalnej nalepki (bez rekompensaty finansowej!).
W ten sposób OBT stanie się wreszcie także obowiązkowe. Przepisy te mają wejść w życie jeszcze w tym roku chyba, że ci nasi urzędnicy tradycyjnie zaśpią.
Do tej pory policjanci odbierali kierowcy DR[7], gdy stwierdzili, że auto nie ma ważnych OBT. Mogli też ukarać właściciela pojazdu (a nie każdy kierowca nim jest) mandatem – od 20 do 500 zł.
Problem sprowadzał się do tego, że kara ta nie była ujęta w taryfikatorze, więc policjanci woleli nie wystawiać mandatów, by nie narazić się na sprawę w sądzie.
A nalepki trzeba będzie wyprodukować-wydrukować, co kosztuje. Więc, prawdopodobnie zdrożeje wreszcie koszt OBT. Przewiduje się, że zamiast dotychczasowych standardowych prawie 100 zł (98 zł + 1 zł Cepik), to użytkownik danego pojazdu będzie musiał zapłacić 150 zł (miejmy nadzieję, że włącznie z Cepikiem, czym unikniemy wreszcie wydawania złotówek).
W ten sposób właściciele naszych SKP mają szansę na dość istotne podniesienie swoich przychodów. Ciekawi mnie, czy tym swoim zwiększonym przychodem zechcą się z nami podzielić, podnosząc nam wreszcie wynagrodzenia?
Ano, zobaczymy i po czynach-decyzjach ich ocenimy.
Ale to zaledwie jedna z wypracowanych przez „grupę roboczą” tez. Czeka jeszcze 21 kolejnych tez. Jak na razie, w ciągu jednego miesiąca opracowano jedną tezę, więc czeka nas jeszcze 21 miesięcy . . . . ?
Dziadek Piotra
[1] M.inn. dzięki Koledze Kazikowi – http://www.sfora.pl/polska/Nowa-obowiazkowa-naklejka-na-auto-Bez-niej-pewny-mandat-a66295
[2] PNP, to producenci nowych pojazdów.
[3] SKP, to miejsce pracy UDS-a, gdzie wykonuje się OBT, czyli Stacja Kontroli Pojazdów.
[4] OBT, to okresowe badanie techniczne pojazdu wykonywane przez UDS-a na SKP.
[5] UDS, to pracownik na SKP wykonujący OBT, czyli Uprawniony Diagnosta Samochodowy.
[6] TR, to Tablice Rejestracyjne pojazdu.
[7] DR, to dowód rejestracyjny pojazdu.
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: branżowe organizacje, decyzje urzędnicze, konsultacje Ministerstwa Transportu, PISKP, PNP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), rola ITS, rola Zarządu OSDS