Dzieje się niezgorzej, choć raz lepiej, raz nieco (?) gorzej.
I. Na Kolei dzieje się gorzej.
Zima zaskoczyła transportowców kolejowych. A pani Bieńkowska twierdzi, że na kolei nic nie śmierdzi. A za opóźnienia pociągów i potworne zimno w wagonach odpowiada nie ona, tylko ta okropna zima szalona („sorry, taki mamy klimat”). Bo zamiast przyjść już w grudniu (ta zima), to czekała z tym do 19 stycznia, do niedzieli po południu (sic!).
Ta pani, choć nieco bystra, to nie nadaje się nie tylko na wicepremiera, ale nawet na naszego ministra.
Bo dla polityków jest polityczna odpowiedzialność, a stanowisko ministra jest stanowiskiem politycznym, nie mówiąc już o stanowisku wicepremiera. Więc przypomnijmy tej pani: sorry, ma pani kierownicze stanowisko polityczne i ponosić pani musi polityczną odpowiedzielność za to, co dzieje się na pani podwórku. Sorry paniusiu , to na tym właśnie polega demokracja!
II. Dzieje się, bo Koledzy dzwonia i dzwonią, w różnych sprawach, za co dziekuję bardzo!
Zadzwonił do mnie Kolega i pyta, na jakiej podstawie formalnej Waldemar Witek z OSDS zrezygnował z prac w tzw. „grupie roboczej”. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie do mnie to pytanie, że ja tego nie wiem.
Nie ukrywam jednak, w ślad za dzwoniącym Kolegą, że rezygnacja z reprezentowania naszego środowiska na ministerialnych salonach powinna odbyć się w formie jakiejś uchwały (zarządu, walnego zebrania), bo to zbyt ważna sprawa do całego naszego środowiska, aby decyzja taka zapadła w gronie . . . (?).
Nie ukrywam także, że urzędnicze kłamstwo jest wystarczającym powodem opuszczenia tej „grupy” – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/rozwagi-troche/
Prawda zaś jest taka, że w piśmie o wypowiedzeniu pracy w tzw. „grupie roboczej” brak jest odwołania się do jakiejkolwiek uchwały, co powinno być cechą każdej organizacji o demokratycznych ambicjach.
Ale problem ten jest nieco szerszy. Bo z faktu, że wiele innych naszych branżowych organizacji pisząc ostatnie postulaty nie odwołuje się do uchwał swoich statutowych władz wynika, że treści tych postulatów nie są konsultowane z własnymi członkami (sic!).
Może to świadczyć o tym, że tym/takim organizacjom brakuje wewnętrznej demokracji, a prace nad postulatami prowadził tylko prezes i jego najbliższa świta (szara masa płacąca składki się nie liczy?).
W ten sposób powstaje też przykre domniemanie, że nie tylko autorami, ale i popierającymi dane postulaty jest wąska grupa działaczy „kanapowych”, a nie wszyscy, Wszyscy, WSZYSCY członkowie danej organizacji.
III. Intencje naszych organizacji branżowych.
Zgadzam się z wieloma postulatami naszych branżowych organizacji i instytucji. Ale bardzo żałuję, że mając tak podobne postulaty organizacje te nie wspierają się wzajemnie. Brak współdziałania naszych branżowych organizacji i instytucji każe mi zapytać ich przedstawicieli o intencje.
Czy naprawdę chcą zmian, czy tylko markują kroki w tym kierunku? Tutaj mam wątpliwości, czy chodzi o złapanie króliczka, czy tylko o to, żeby gonić go (?).
Bo dla każdego średnio inteligentnego UDS-a jest jasne jak słońce, że w kupie jest siła. Wsparcie trzech-czterech branżowych organizacji załatwia problem niedostatecznej reprezentacji rynkowej – tak potrzebnego argumentu w rozmowach na poziomie ministerialnym.
Co stoi na przeszkodzie, aby powstała jedna wspólna lista postulatów (JEDNA WSPÓLNA LISTA POSTULATÓW) 4 – 5 naszych branżowych organizacji, zamiast 4 – 5 list z własnymi postulatami – nawet, jeśli złożono je wspólnie!
Jeśli Wasze fochy (kierownictwa organizacji) w odniesieniu do siostrzanych organizacji są ważniejsze niż realizacja własnych postulatów, to źle to świadczy o osobach, którym powierza się prowadzenie rozmów (i prowadzenie organizacji?).
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sty 26 2014
DZIEJE SIĘ
Dzieje się niezgorzej, choć raz lepiej, raz nieco (?) gorzej.
I. Na Kolei dzieje się gorzej.
Zima zaskoczyła transportowców kolejowych. A pani Bieńkowska twierdzi, że na kolei nic nie śmierdzi. A za opóźnienia pociągów i potworne zimno w wagonach odpowiada nie ona, tylko ta okropna zima szalona („sorry, taki mamy klimat”). Bo zamiast przyjść już w grudniu (ta zima), to czekała z tym do 19 stycznia, do niedzieli po południu (sic!).
Ta pani, choć nieco bystra, to nie nadaje się nie tylko na wicepremiera, ale nawet na naszego ministra.
Bo dla polityków jest polityczna odpowiedzialność, a stanowisko ministra jest stanowiskiem politycznym, nie mówiąc już o stanowisku wicepremiera. Więc przypomnijmy tej pani: sorry, ma pani kierownicze stanowisko polityczne i ponosić pani musi polityczną odpowiedzielność za to, co dzieje się na pani podwórku. Sorry paniusiu , to na tym właśnie polega demokracja!
II. Dzieje się, bo Koledzy dzwonia i dzwonią, w różnych sprawach, za co dziekuję bardzo!
Zadzwonił do mnie Kolega i pyta, na jakiej podstawie formalnej Waldemar Witek z OSDS zrezygnował z prac w tzw. „grupie roboczej”. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie do mnie to pytanie, że ja tego nie wiem.
Nie ukrywam jednak, w ślad za dzwoniącym Kolegą, że rezygnacja z reprezentowania naszego środowiska na ministerialnych salonach powinna odbyć się w formie jakiejś uchwały (zarządu, walnego zebrania), bo to zbyt ważna sprawa do całego naszego środowiska, aby decyzja taka zapadła w gronie . . . (?).
Nie ukrywam także, że urzędnicze kłamstwo jest wystarczającym powodem opuszczenia tej „grupy” – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/rozwagi-troche/
Prawda zaś jest taka, że w piśmie o wypowiedzeniu pracy w tzw. „grupie roboczej” brak jest odwołania się do jakiejkolwiek uchwały, co powinno być cechą każdej organizacji o demokratycznych ambicjach.
Ale problem ten jest nieco szerszy. Bo z faktu, że wiele innych naszych branżowych organizacji pisząc ostatnie postulaty nie odwołuje się do uchwał swoich statutowych władz wynika, że treści tych postulatów nie są konsultowane z własnymi członkami (sic!).
Może to świadczyć o tym, że tym/takim organizacjom brakuje wewnętrznej demokracji, a prace nad postulatami prowadził tylko prezes i jego najbliższa świta (szara masa płacąca składki się nie liczy?).
W ten sposób powstaje też przykre domniemanie, że nie tylko autorami, ale i popierającymi dane postulaty jest wąska grupa działaczy „kanapowych”, a nie wszyscy, Wszyscy, WSZYSCY członkowie danej organizacji.
III. Intencje naszych organizacji branżowych.
Zgadzam się z wieloma postulatami naszych branżowych organizacji i instytucji. Ale bardzo żałuję, że mając tak podobne postulaty organizacje te nie wspierają się wzajemnie. Brak współdziałania naszych branżowych organizacji i instytucji każe mi zapytać ich przedstawicieli o intencje.
Czy naprawdę chcą zmian, czy tylko markują kroki w tym kierunku? Tutaj mam wątpliwości, czy chodzi o złapanie króliczka, czy tylko o to, żeby gonić go (?).
Bo dla każdego średnio inteligentnego UDS-a jest jasne jak słońce, że w kupie jest siła. Wsparcie trzech-czterech branżowych organizacji załatwia problem niedostatecznej reprezentacji rynkowej – tak potrzebnego argumentu w rozmowach na poziomie ministerialnym.
Co stoi na przeszkodzie, aby powstała jedna wspólna lista postulatów (JEDNA WSPÓLNA LISTA POSTULATÓW) 4 – 5 naszych branżowych organizacji, zamiast 4 – 5 list z własnymi postulatami – nawet, jeśli złożono je wspólnie!
Jeśli Wasze fochy (kierownictwa organizacji) w odniesieniu do siostrzanych organizacji są ważniejsze niż realizacja własnych postulatów, to źle to świadczy o osobach, którym powierza się prowadzenie rozmów (i prowadzenie organizacji?).
I polecam – stare jak świat – uwagi o tym, jak prowadzi się taki i podobne negocjacje/rozmowy – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/negocjacje-od-kuchni/
Pozdrawiam
Dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – – – –
P.S.
1. Bardzo dziękuję organizatorom w Pile za pisemne zaproszenie na Konferencję „Bezpieczna droga – wspólna sprawa”.
2. Ustalono datę VII Konferencji Transportowej „Ekologiczne warunki techniczne pojazdów”, która odbędzie się 30 i 31 maja 2014 r. w Legnicy i okolicy.
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta samochodowy, konsultacje Ministerstwa Transportu, PISKP, rola TDT, rola Zarządu OSDS, Stacja Kontroli Pojazdów (SKP)