BRANŻOWE BZDURY

Branżowe bzdury na temat wieku aut na naszych drogach. Podobno jest ich coraz więcej (?)!

Producenci nowych pojazdów (PNP) nie dają nam zapomnieć o rzekomym problemie „starych aut”. Niewątpliwie, każdy taki artykuł to kamyczek (kamień, cegła?) rzucony na nasze podwórko (SKP) lub w nasze środowisko (insp. UDS-ów).

I tak, w dzisiejszej „Rzeczpospolitej” ukazał się kolejny już artykuł w tej sprawie autorstwa Adama Woźniaka pt. „Na drogach coraz więcej starych aut” (poniżej).

Generalny zarzut, jaki mam wobec tego Autora, to jawna manipulacja, której się dopuścił. Bo buduje główną tezę na nieprawdziwych, bo Cepik-owych danych.

Wszyscy wiemy, że dane będące w posiadaniu WK są bardzo mocno, Bardzo Mocno niewiarygodne! W urzędniczych bazach danych widnieją pojazdy z pierwszych lat okresu powojennego (sic!), które przekłamują rzeczywisty obraz, bo z roku na rok negatywnie rzutują na statystykę.

No pomyślcie sami . . . ., przecież te dziesiątki tysięcy starych i nie wyrejestrowanych pojazdów z okresu powojennego są z roku na rok jeszcze starsze . . . . (!) – tylko w tych papierach w WK i Cepik-u oraz w statystykach PNP . . . .!!!

Sygnalizowałem już niejednokrotnie ten problem, np.: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/martwe-dusze-drogach/

A wystarczy zdroworozsądkowo zatrzymać się przez chwilę na ulicach Warszawy i popatrzeć na przejeżdżające auta aby stwierdzić, że w strumieniu tysięcy tych aut nie ma ani jednego z tych, które widnieją w wykazach WK do lat 60-tych ubiegłego wieku.

Manipulacja p. Adama Woźniaka widoczna jest w końcowej części tego artykułu, gdy sam wspomina nieśmiało o danych Samar-u na temat rzekomej rzetelności Cepik-owych statystyk. Bo od tej informacji powinien był zacząć (sic!). A on najpierw zbudował nieprawdziwy obraz branży samochodowej, aby na koniec wspomnieć, że to może nie być w całości prawdą, bo ten Cepik, to . . . .

Ale poczytajcie sami i podzielcie się uwagami z Kolegami:

dP