Polak potrafi (!?) i poradzi sobie w każdej sytuacji. Tym cechują się nacje inteligentne i przedsiębiorcze. A element umiejętności przewidywania jest naszą nieodłączną cechą, z wyłączeniem niektórych wojskowych (którzy przegrali kampanię wrześniową).
I. Polak potrafi . . .?
Nie jeden raz przeczytałem w Internecie o tym, jak potrafimy sobie radzić. Ale w tym przypadku ogarnęły mnie wątpliwości. Ale poczytajcie sami:
„Początkowo celnicy byli zdumieni, gdy w polskich samochodach znajdowali po tysiąc puszek piwa i kartony wódki. Później zauważyli, że jest to trend, a nawet wielki biznes. 9 kwietnia w norweskim sądzie w Halden zapadł pierwszy w kraju wyrok w sprawie zaklasyfikowanej jako przestępczość zorganizowana i 10 Polaków zostało skazanych z paragrafu 60 tzw. mafijnego. Zajmując się regularnym przemytem używali specjalnie przebudowanych samochodów.[1]
14 kwietnia w połowie drogi ze Svinsund do Oslo, policja zatrzymała 14 samochodów załadowanych w sumie 16 tonami alkoholu. Kierowcy dziewięciu z nich uciekli w okoliczne lasy, a kilka dni później pojazdy zostały skradzione z policyjnego parkingu.
Samochody przemytników posiadają wzmocnione zawieszenia przez bardzo twarde sprężyny tak, aby nie było widać ich przeładowania. Sprawia to, że są słabo sterowne i stają się niebezpieczne dla ruchu, co potwierdziło się 11 kwietnia, kiedy na autostradzie kierowca polskiego Renault Espace stracił panowanie nad kierownicą i po kolizji z tirem przeleciał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w kilkanaście kolejnych samochodów.
W wyniku powyższego jedna osoba poniosła śmierć a kilkanaście zostało rannych. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe opisywały nieprawdopodobny widok: wszędzie leżały rozrzucone puszki piwa i potłuczone butelki alkoholu, a wśród wraków nie było czuć zapachu benzyny lecz wódkę, której na miejscu znaleziono 200 butelek. Puszek piwa było 2350.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku i został złapany dopiero po pościgu helikopterem.”
A ja się zastanawiam, czy uda się ustalić, który warsztat robił te tzw. „przeróbki” i który UDS[2] potwierdził w DR[3] sprawność tego Renault Espace w czasie OBT[4] oraz innych podobnych pojazdów wykorzystywanych przez przemytników alkoholu do Skandynawii. Ba te wszystkie przeróbki, to współudział tych mechaników w tworzeniu zagrożenia dla BRD – ewidentnie. I już nie mówię o roli właściciela SKP, który „przekonał?” UDS-a do klepania takich pojazdów . . .
Tylko, czy nasza Policja już „dorosła” do takiego podejścia . . .
II. Polak potrafi przewidywać, czyli pan Kazimierz Zbylut prorokiem?
Już dawno temu, Pan Kazimierz Zbylut przestrzegał (dotyczy 2008 r.)[5] przed nowymi inwestycjami w SKP oraz wypowiadał się na temat naszej branży. Ale poczytajcie sami:
„… Na pytanie, ile można zarobić na tym biznesie, odpowiem tak: coraz mniej, a będzie jeszcze gorzej. (…)Dziś wszyscy chcą wykonywać BT, nie mając o tym gruntownej wiedzy. Przyciąga złudna pewność dochodu w postaci cennika urzędowego. Jeżeli stacja wykonuje w ciągu roku 5 tysięcy badań i spłaca kredyt inwestycyjny, jej dochód może być minimalny.”
To wszystko było, jest i nadal będzie aktualne przez jeszcze długi czas. I tylko się zastanawiam, czy tę prawdę można było przewidzieć . . .?
I posłuchajcie/poczytajcie dalej, co jeszcze wówczas powiedział/napisał:
„W każdej SKP musi pracować co najmniej dwóch UDS-ów z uprawnieniami. Ich liczbę w kraju szacuje się na 9-10 tysięcy. Zarobki przedstawiają się różnie. Zależą od regionu i nasycenia danego terenu stacjami kontroli. Im więcej SKP, tym diagności są bardziej poszukiwani. Można założyć, że pensje UDS-a zaczynają się teraz od 2 tys. zł netto. W większych miastach sięgają 4-5 tys. zł netto. Tyle „wyciągają” diagności pracujący w godzinach nadliczbowych, w soboty, w systemie zmianowym, czy też na stacjach wykonujących znaczne ilości badań.”
A w tej materii zmieniło się coś? A, jeśli nie, to czy to dla nas dobrze, czy też źle?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lip 27 2013
Polak (UDS) potrafi.
Polak potrafi (!?) i poradzi sobie w każdej sytuacji. Tym cechują się nacje inteligentne i przedsiębiorcze. A element umiejętności przewidywania jest naszą nieodłączną cechą, z wyłączeniem niektórych wojskowych
(którzy przegrali kampanię wrześniową).
I. Polak potrafi . . .?
Nie jeden raz przeczytałem w Internecie o tym, jak potrafimy sobie radzić. Ale w tym przypadku ogarnęły mnie wątpliwości. Ale poczytajcie sami:
„Początkowo celnicy byli zdumieni, gdy w polskich samochodach znajdowali po tysiąc puszek piwa i kartony wódki. Później zauważyli, że jest to trend, a nawet wielki biznes. 9 kwietnia w norweskim sądzie w Halden zapadł pierwszy w kraju wyrok w sprawie zaklasyfikowanej jako przestępczość zorganizowana i 10 Polaków zostało skazanych z paragrafu 60 tzw. mafijnego. Zajmując się regularnym przemytem używali specjalnie przebudowanych samochodów.[1]
14 kwietnia w połowie drogi ze Svinsund do Oslo, policja zatrzymała 14 samochodów załadowanych w sumie 16 tonami alkoholu. Kierowcy dziewięciu z nich uciekli w okoliczne lasy, a kilka dni później pojazdy zostały skradzione z policyjnego parkingu.
Samochody przemytników posiadają wzmocnione zawieszenia przez bardzo twarde sprężyny tak, aby nie było widać ich przeładowania. Sprawia to, że są słabo sterowne i stają się niebezpieczne dla ruchu, co potwierdziło się 11 kwietnia, kiedy na autostradzie kierowca polskiego Renault Espace stracił panowanie nad kierownicą i po kolizji z tirem przeleciał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w kilkanaście kolejnych samochodów.
W wyniku powyższego jedna osoba poniosła śmierć a kilkanaście zostało rannych. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe opisywały nieprawdopodobny widok: wszędzie leżały rozrzucone puszki piwa i potłuczone butelki alkoholu, a wśród wraków nie było czuć zapachu benzyny lecz wódkę, której na miejscu znaleziono 200 butelek. Puszek piwa było 2350.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku i został złapany dopiero po pościgu helikopterem.”
A ja się zastanawiam, czy uda się ustalić, który warsztat robił te tzw. „przeróbki” i który UDS[2] potwierdził w DR[3] sprawność tego Renault Espace w czasie OBT[4] oraz innych podobnych pojazdów wykorzystywanych przez przemytników alkoholu do Skandynawii. Ba te wszystkie przeróbki, to współudział tych mechaników w tworzeniu zagrożenia dla BRD – ewidentnie. I już nie mówię o roli właściciela SKP, który „przekonał?” UDS-a do klepania takich pojazdów . . .
Tylko, czy nasza Policja już „dorosła” do takiego podejścia . . .
II. Polak potrafi przewidywać, czyli pan Kazimierz Zbylut prorokiem?
Już dawno temu, Pan Kazimierz Zbylut przestrzegał (dotyczy 2008 r.)[5] przed nowymi inwestycjami w SKP oraz wypowiadał się na temat naszej branży. Ale poczytajcie sami:
„… Na pytanie, ile można zarobić na tym biznesie, odpowiem tak: coraz mniej, a będzie jeszcze gorzej. (…) Dziś wszyscy chcą wykonywać BT, nie mając o tym gruntownej wiedzy. Przyciąga złudna pewność dochodu w postaci cennika urzędowego. Jeżeli stacja wykonuje w ciągu roku 5 tysięcy badań i spłaca kredyt inwestycyjny, jej dochód może być minimalny.”
To wszystko było, jest i nadal będzie aktualne przez jeszcze długi czas. I tylko się zastanawiam, czy tę prawdę można było przewidzieć . . .?
I posłuchajcie/poczytajcie dalej, co jeszcze wówczas powiedział/napisał:
„W każdej SKP musi pracować co najmniej dwóch UDS-ów z uprawnieniami. Ich liczbę w kraju szacuje się na 9-10 tysięcy. Zarobki przedstawiają się różnie. Zależą od regionu i nasycenia danego terenu stacjami kontroli. Im więcej SKP, tym diagności są bardziej poszukiwani. Można założyć, że pensje UDS-a zaczynają się teraz od 2 tys. zł netto. W większych miastach sięgają 4-5 tys. zł netto. Tyle „wyciągają” diagności pracujący w godzinach nadliczbowych, w soboty, w systemie zmianowym, czy też na stacjach wykonujących znaczne ilości badań.”
A w tej materii zmieniło się coś? A, jeśli nie, to czy to dla nas dobrze, czy też źle?
Pyta
Dziadek Piotra
[1] http://biznes.onet.pl/skandynawski-masowy-przemyt-po-polsku,18491,5566523,1,prasa-detal
[2] UDS, to pracownik SKP z państwowymi papierami, czyli Uprawniony Diagnosta Samochodowy.
[3] DR, to dowód rejestracyjny pojazdu.
[4] OBT, to obowiązkowe okresowe badanie techniczne pojazdu, dokonywane najczęściej corocznie na SKP przez UDS-a.
[5] http://www.przegladoponiarski.pl/wydania/artykul/724/
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy