PISALIŚCIE I PISZECIE

Rate this post

Pisaliście i piszecie nadal – i dobrze!

Chociaż przy niejednej lekturze mam wątpliwości, co odpowiedzieć. Bo prezentowane przez Was sprawy nie są wcale łatwe, proste i jednoznaczne. A przykładem tego są dwa Wasze ostatnie listy.

 

I.

Bo jeden z Kolegów i członków OSDS-u napisał do mnie/do nas, że nie zamierza opłacać drugiej rocznej składki. I nie dlatego, że finansowo splajtuje, ale dlatego, że rozczarowanie czuje. W ten sposób chce opuścić nasze Stowarzyszenie . . . .  Frown

A argumentem naszego Kolegi jest (najogólniej mówiąc) brak realizacji statutowych zadań przez Zarząd. A te zadania zapisane w naszym Statucie nie zostały siłą nałożone na Zarząd. Zarząd naszego OSDS-u sam dobrowolnie je zaakceptował i przyjął do realizacji, Do Realizacji. I przyjął je całkiem dobrowolnie, czyli bez przymusu – żadnego!!!

Na tę wiadomość od naszego Kolegi wpadłem w niemałą konfuzję, czyli zakłopotanie . . . .

Cóż tu odpowiedzieć, cóż radzić, co tu robić i jak ratować sytuację. Przecież od tylu lat namawiam do organizowania się, do uczestnictwa w naszym środowiskowym życiu branżowym….. Sam mam jakiś tam (malutki?) udział w powstaniu naszego Stowarzyszenia . . ., a tu taki klops.

Tak się zastanawiam nawet, czy dobrze robię pisząc o tym, ale jako zwolennik jawności naszego życia branżowego nie mogę milczeć (!).

Czas na wnioski:

Kolega sam zrobi, jak będzie uważał. I Zarząd naszego OSDS-u sam zrobi, jak będzie uważał.

A efekty czas pokaże.

Ale jednego musimy mieć świadomość, że za naszego starego ś.p. SDS-u mielibyśmy już za sobą – w czerwcu br.! – kolejny i tradycyjny ogólnopolski Zjazd UDS-ów w GOK w Leszczynku koło Kutna. Byłby on połączony z nieodpłatnym, Nieodpłatnym, NIEODPŁATNYM (!!!) szkoleniem dla wszystkich uczestniczących Kolegów.

Najprawdopodobniej, wśród zaproszonych Gości byłby tradycyjnie mec. R. Szczerbicki z Kancelarii Prawnej SKP-LEX z ważnymi i aktualnymi poradami prawnymi pt. „co i jak robić w czasie BT”, a sprawy bezpieczeństwa w zakresie techniki motoryzacyjnej były by naświetlone fachowo przez profesurę jednej z lepszych polskich politechnik wielkomiejskiego ośrodka naukowego, a nie przez inżyniera po zaocznych studiach w jakiejś Pipidówce. I taka jest – niestety! – prawda.

Bo my, całe nasze UDS-owe środowisko, swoją odpowiedzialną, trudną i codzienną pracą, zasługujemy na to, co najlepsze.

 

II.

Napisał też do mnie, w kontekście http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/pismo-do-tdt/ . . ., ale poczytajcie sami, kto i co do mnie/do nas napisał, cyt.:

================

Szanowny Panie,

W odniesieniu do podanej informacji „aby wyręczały je prywatne osoby,” nie sposób zaprotestować.

Grzegorz Krzemieniecki jako prywatna osoba od wielu lat prowadzi działalność gospodarczą na rzecz stacji kontroli pojazdów w zakresie :

1. wdrażania oprogramowania,

2. pomocy doradczej dla stacji kontroli pojazdów poprzez współpracę z SITK RP O/Krosno,

3. działalności lobbingowej (nr 00225) zgodnie z dokonanym zgłoszeniem (w załączniku)

Z dniem 23 stycznia 2012 r. „SUNRISE” P.H.U. Grzegorz Krzemieniecki został zarejestrowany pod numerem 00225 jako podmiot wykonujący zawodową działalność lobbingową. http://mac.bip.gov.pl/fobjects/download/5594/23-07-2013-rejestr-podmiotow-wykonujacych-zawodowa-dzialalnosc-lobbingowa-2-doc.html

Ponadto proszę o nie stawianie mojej osoby na równi z „Praktykiem”, który dla mnie osobiście jest (…♠) z racji zamieszczania na forach publicznych pod moim adresem i SITK RP O/Krosno pomówień. Nie posiada żadnych dowodów popełnienia czynów zabronionych. Wszystko co do tej pory zamieścił na Pana blogu i forum SDS to kalumnie, a Pan mu w niektórych przypadkach wtórował i na zbyt wiele pozwolił. Ma pan teraz czas uporządkować zaszłości, o które proszę od jakiegoś czasu.

Z poważaniem

Grzegorz Krzemieniecki

===============================

 

Moim zdaniem, nie ma o co „drzeć kotów”. Bo najważniejsze, że wymieniamy się prawnymi argumentami z instytucjami, które mają bezpośredni wpływ na funkcjonowanie naszej branży, czym wspierane jest nasze UDS-owe środowisko. Więc nikomu tu nie ujmuję zasług.

A pod pismem do TDT nie widnieje podpis jakiejś organizacji non profit, firmy lub instytucji publicznej. I choć to imię i nazwisko pana Grzegorza jest w naszej branży znane i dla wielu ważne, to jednak . . . . – pod tym pismem jest tylko imię i nazwisko.

Serdecznie pozdrawia

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

♠ wykreślenie moje, gdyż pada tu obrażliwe i niecenzuralne słowo. A ja nie życzę sobie takiego języka oraz nie chcę być podany do sądu o współudział w pomówieniach.

Loading