Interpelacja 9597 w naszej sprawie, już kolejna (!), więc ważna dla całego naszego UDS-owego środowiska.
VIVAT POSEŁ HENRYK SIEDLACZEK !!! – (wraz z zespołem swoich doradców prawnych)!
Szkoda, że zarząd PISKP lub naszego OSDS-u nie jest tak samo konsekwentny, jak Pan Poseł, choć to OSDS jest (podobno?) reprezentantem całego naszego środowiska (a po otrzymaniu negatywnej odpowiedzi od RPO trzeba było się odwołać, a nie poddawać się, jak Chińczyk jaki na naszej autostradzie! Bo argumenty były i nadal są).
Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo jedziemy dalej.
Bo biuro poselskie naszego, Naszego, NASZEGO Posła na Sejm III RP złożyło kolejną już interpelację w obronie naszego Kolegi, którego urzędnicy pewnego starostwa w Polsce ukarali po raz drugi za ten sam czyn, czyli z naruszeniem Konstytucji RP.
Namiar na tę interpelację uzyskaliśmy dzieki naszemu Koledze „Natasza”, któremu wielkie dzięki.
A odpowiedż i mój komentarz do odpowiedzi nieco póżniej.
A poniżej treść tej ważnej interpelacji – zapraszam do zapoznania się:
======================================
Interpelacja nr 9597
do Ministra Sprawiedliwości w sprawie wątpliwości dotyczących odpowiedzi podsekretarza stanu Piotra Kluza z dnia 9 lutego 2011 r. na zapytanie nr 8454 w sprawie podwójnego wymiaru kary za to samo przestępstwo.
Szanowny Panie Ministrze!
W grudniu 2010 r. zwróciłem się do ówczesnego Ministra Sprawiedliwości w sprawie wątpliwości dotyczących wymiaru kary dla jednego z mieszkańców Raciborza, przeciwko któremu – w wyniku wszczętego w marcu 2007 r. przez prokuratora rejonowego w Raciborzu postępowania – 27 czerwca 2007 r. został skierowany akt oskarżenia o to, że w 2006 r., będąc zatrudnionym w charakterze diagnosty na jednej ze stacji kontroli pojazdów w Raciborzu, posiadając uprawnienia do przeprowadzania okresowych kontroli i dodatkowych badań technicznych pojazdów, przyjmował korzyści majątkowe w zamian za przedłużenie okresu dopuszczenia do ruchu pojazdów.
Jednocześnie – w związku z wpłynięciem w dniu 8 maja 2007 r. do starosty raciborskiego postanowienia prokuratora rejonowego w Raciborzu o zawieszeniu pracownika stacji kontroli pojazdów w czynnościach zawodu diagnosty – zostało wszczęte w dniu 10 maja 2007 r. postępowanie administracyjne przez tutejszego starostę w mniejszej sprawie. W tym miejscu warto wspomnieć, że przeprowadzona przez starostę raciborskiego w dniu 15 marca 2007 r. kontrola wykonywania obowiązków pracowników nie ujawniła zaistniałych podejrzeń. Na mocy postanowienia starosty raciborskiego z dnia 4 czerwca 2007 r. postępowanie w sprawie cofnięcia uprawnień diagnosty zostało zawieszone do czasu wydania prawomocnego wyroku.
Za powyższe przestępstwo pracownik ten skazany został prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Raciborzu Wydział II Karny z dnia 2 lipca 2008 r. m.in. na karę pozbawienia uprawnień diagnosty na okres 3 lat, tj. do marca 2010 r.
Z chwilą wydania prawomocnego wyroku odwieszono postępowanie administracyjne i na mocy decyzji starosty raciborskiego z dnia 29 kwietnia 2009 r. postanowiono z dniem 29 kwietnia 2009 r. cofnąć ukaranemu uprawnienia na okres 5 lat, tj. do 29 kwietnia 2014 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach – po rozpatrzeniu odwołania od decyzji I instancji – decyzją z dnia 7 lipca 2009 r. utrzymało w mocy zaskarżony akt prawny.
W ten oto sposób pracownik poniósł podwójna karę za to samo przestępstwo, bowiem wyrokiem sądu rejonowego orzeczono cofnięcie uprawnień diagnosty na 3 lata, tj. do marca 2010 r., a na mocy decyzji administracyjnej cofnięto uprawnienia na kolejne 5 lat, tj. do kwietnia 2014 r.
Mając na względzie powstałe w opisanej sytuacji wątpliwości formalne, czy zgodny z zasadami prawa jest fakt, iż równoległe toczą się dwa niezależne postępowania – sądowe i administracyjne – w wyniku których mogą zostać wydane dwa niezależne rozstrzygnięcia prawne, oraz czy zgodne z prawem jest podwójne, niezależne ukaranie jednej osoby za to samo przestępstwo, a także czy wyrok sądowy ma jakikolwiek wpływ na decyzję administracyjną w kwestii orzekania o winie i karze dla tej samej osoby, za to samo przestępstwo, a także wskazując na naruszenie ogólnej zasady prawa, w myśl której nie można być ukaranym dwa razy za to samo przestępstwo, zwróciłem się ze stosownymi zapytaniami do ówczesnego ministra sprawiedliwości.
Odpowiedź, jaką wystosował na owo zapytanie podsekretarz stanu Piotr Kluz, z dnia 9 lutego 2011 r., wzbudziła wątpliwości natury prawnej, zwłaszcza w środowisku diagnostów.
Jak słusznie podkreślił ówczesny podsekretarz w Ministerstwie Sprawiedliwości Piotr Kluz, zasada ˝Ne bis in idem˝ (nie wolno karać dwukrotnie za ten sam czyn) należy do fundamentalnych zasad prawa, nie tylko karnego. Zasada ta wynika z art. 2 Konstytucji RP, będąc zarazem urzeczywistnieniem zasady sprawiedliwości społecznej (wyrok TK z 8 października 2002 nr K 36/00, OTK-A z 2002 r., z. 5, poz. 63). Wszelkie odstępstwa od tej zasady stanowią naruszenie regulacji konstytucyjnych (wyrok TK z 3 lipca 2004 r. nr K 18/03, OTK-A z 2004 r., z.10, poz. 103).
Wątpliwości nasuwa fakt, iż pan Piotr Kluz w odpowiedzi na zapytanie kwestionuje tę starą rzymską zasadę, w sytuacji gdy sprawa dotyczy zbiegu unormowań karnych i administracyjnoprawnych.
Jeżeli przepisy prawa administracyjnego przewidują w stosunku do sprawcy czynu zabronionego przez prawo karne określone konsekwencje o charakterze czysto represyjnym, związanym z wymierzeniem dolegliwości z powodu tego zachowania, wówczas stosowanie wobec tej osoby sankcji administracyjnej i karnej wydaje się być naruszeniem zasady ˝Ne bis in idem˝. Bo nie jest prawdą stwierdzenie, które przytacza pan podsekretarz P. Kluz, że ˝zasadniczy cel reakcji administracyjnoprawnej na popełnienie przez sprawcę czynu zabronionego jest odmienny od represyjnego˝. Jeśli bowiem odebranie uprawnień do wykonywania zawodu na 5 lat przez starostę powiatu – po tym, kiedy sąd odebrał owe uprawnienia na 1,5 roku – nie jest represją, to czymże w takim razie jest? Jak można je poprawnie określić formalnie?
W dalszym kontekście tym bardziej dziwi sugestia pana podsekretarza P. Kluza, który stwierdza, że zasada ˝Ne bis in idem˝ nie może obowiązywać w opisanym przypadku, gdyż odebranie uprawnień diagnosty przez starostę ˝dotyczy ochrony prawidłowości wypełniania przez osoby zaufania publicznego swych funkcji, wiarygodności dokumentów czy zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego˝. Niezrozumiała jest owa sugestia bądź, delikatnie mówiąc, ˝niefachowa˝, bowiem wiadomo powszechnie, że prawo karne dostatecznie i w wystarczającym zakresie chroni wszystkie wyżej wymienione instytucje, a także ochronę dokumentów i postępowanie z osobami zaufania społecznego. Z tego też względu administracyjnoprawna represja, polegająca na cofnięciu po raz wtóry uprawnień diagnosty, stanowi nadużycie prawa i wydaje się być w sprzeczności z istotą państwa prawa i demokratycznego porządku.
Zarówno reakcja karnoprawna i administracyjnoprawna na opisane zachowanie stanowią te same instytucje podporządkowane tym samym celom. Można więc – per analogiam – mówić o podwójnej represji zastosowanej względem sprawcy czynu zabronionego, a tym samym o istotnym naruszeniu zasady ˝Ne bis in idem˝.
Szanowny Panie Ministrze!
Ponieważ zaistniała sytuacja i rozbieżności interpretacyjne dotyczące ukarania sprawcy za ten sam czyn z mocy przepisów karnych i administracyjnoprawnych wciąż nastręczają wiele wątpliwości, kieruje do pana następujące pytania:
1. Czy zdaniem Pana Ministra, jeżeli przepisy prawa administracyjnego przewidują w stosunku do sprawcy czynu zabronionego przez prawo karne określone konsekwencje o charakterze czysto represyjnym, związanym z wymierzeniem dolegliwości z powodu tego zachowania, to wówczas stosowanie wobec tej osoby sankcji administracyjnej i karnej nie stanowi naruszenia zasady ˝Ne bis in idem˝?
2. Czy okresy, w których sprawca nie może zajmować stanowiska diagnosty, z uwagi na te same cele i tryby orzekania o konsekwencjach prawnych instytucji karnych i administracyjnoprawnych, nie powinny sumować się i zostać ewentualnie zaliczone na zasadzie ˝jeden w poczet drugiego˝.
3. Jakie jest stanowisko Pana Ministra w opisanej sprawie?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
wrz 20 2013
INTERPELACJA 9597 W NASZEJ SPRAWIE
Interpelacja 9597 w naszej sprawie, już kolejna (!), więc ważna dla całego naszego UDS-owego środowiska.
VIVAT POSEŁ HENRYK SIEDLACZEK !!! – (wraz z zespołem swoich doradców prawnych)!
Szkoda, że zarząd PISKP lub naszego OSDS-u nie jest tak samo konsekwentny, jak Pan Poseł, choć to OSDS jest (podobno?) reprezentantem całego naszego środowiska (a po otrzymaniu negatywnej odpowiedzi od RPO trzeba było się odwołać, a nie poddawać się, jak Chińczyk jaki na naszej autostradzie! Bo argumenty były i nadal są).
Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo jedziemy dalej.
Bo biuro poselskie naszego, Naszego, NASZEGO Posła na Sejm III RP złożyło kolejną już interpelację w obronie naszego Kolegi, którego urzędnicy pewnego starostwa w Polsce ukarali po raz drugi za ten sam czyn, czyli z naruszeniem Konstytucji RP.
Namiar na tę interpelację uzyskaliśmy dzieki naszemu Koledze „Natasza”, któremu wielkie dzięki.
A odpowiedż i mój komentarz do odpowiedzi nieco póżniej.
A poniżej treść tej ważnej interpelacji – zapraszam do zapoznania się:
======================================
Interpelacja nr 9597
do Ministra Sprawiedliwości w sprawie wątpliwości dotyczących odpowiedzi podsekretarza stanu Piotra Kluza z dnia 9 lutego 2011 r. na zapytanie nr 8454 w sprawie podwójnego wymiaru kary za to samo przestępstwo.
Szanowny Panie Ministrze!
W grudniu 2010 r. zwróciłem się do ówczesnego Ministra Sprawiedliwości w sprawie wątpliwości dotyczących wymiaru kary dla jednego z mieszkańców Raciborza, przeciwko któremu – w wyniku wszczętego w marcu 2007 r. przez prokuratora rejonowego w Raciborzu postępowania – 27 czerwca 2007 r. został skierowany akt oskarżenia o to, że w 2006 r., będąc zatrudnionym w charakterze diagnosty na jednej ze stacji kontroli pojazdów w Raciborzu, posiadając uprawnienia do przeprowadzania okresowych kontroli i dodatkowych badań technicznych pojazdów, przyjmował korzyści majątkowe w zamian za przedłużenie okresu dopuszczenia do ruchu pojazdów.
Jednocześnie – w związku z wpłynięciem w dniu 8 maja 2007 r. do starosty raciborskiego postanowienia prokuratora rejonowego w Raciborzu o zawieszeniu pracownika stacji kontroli pojazdów w czynnościach zawodu diagnosty – zostało wszczęte w dniu 10 maja 2007 r. postępowanie administracyjne przez tutejszego starostę w mniejszej sprawie. W tym miejscu warto wspomnieć, że przeprowadzona przez starostę raciborskiego w dniu 15 marca 2007 r. kontrola wykonywania obowiązków pracowników nie ujawniła zaistniałych podejrzeń. Na mocy postanowienia starosty raciborskiego z dnia 4 czerwca 2007 r. postępowanie w sprawie cofnięcia uprawnień diagnosty zostało zawieszone do czasu wydania prawomocnego wyroku.
Za powyższe przestępstwo pracownik ten skazany został prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Raciborzu Wydział II Karny z dnia 2 lipca 2008 r. m.in. na karę pozbawienia uprawnień diagnosty na okres 3 lat, tj. do marca 2010 r.
Z chwilą wydania prawomocnego wyroku odwieszono postępowanie administracyjne i na mocy decyzji starosty raciborskiego z dnia 29 kwietnia 2009 r. postanowiono z dniem 29 kwietnia 2009 r. cofnąć ukaranemu uprawnienia na okres 5 lat, tj. do 29 kwietnia 2014 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach – po rozpatrzeniu odwołania od decyzji I instancji – decyzją z dnia 7 lipca 2009 r. utrzymało w mocy zaskarżony akt prawny.
W ten oto sposób pracownik poniósł podwójna karę za to samo przestępstwo, bowiem wyrokiem sądu rejonowego orzeczono cofnięcie uprawnień diagnosty na 3 lata, tj. do marca 2010 r., a na mocy decyzji administracyjnej cofnięto uprawnienia na kolejne 5 lat, tj. do kwietnia 2014 r.
Mając na względzie powstałe w opisanej sytuacji wątpliwości formalne, czy zgodny z zasadami prawa jest fakt, iż równoległe toczą się dwa niezależne postępowania – sądowe i administracyjne – w wyniku których mogą zostać wydane dwa niezależne rozstrzygnięcia prawne, oraz czy zgodne z prawem jest podwójne, niezależne ukaranie jednej osoby za to samo przestępstwo, a także czy wyrok sądowy ma jakikolwiek wpływ na decyzję administracyjną w kwestii orzekania o winie i karze dla tej samej osoby, za to samo przestępstwo, a także wskazując na naruszenie ogólnej zasady prawa, w myśl której nie można być ukaranym dwa razy za to samo przestępstwo, zwróciłem się ze stosownymi zapytaniami do ówczesnego ministra sprawiedliwości.
Odpowiedź, jaką wystosował na owo zapytanie podsekretarz stanu Piotr Kluz, z dnia 9 lutego 2011 r., wzbudziła wątpliwości natury prawnej, zwłaszcza w środowisku diagnostów.
Jak słusznie podkreślił ówczesny podsekretarz w Ministerstwie Sprawiedliwości Piotr Kluz, zasada ˝Ne bis in idem˝ (nie wolno karać dwukrotnie za ten sam czyn) należy do fundamentalnych zasad prawa, nie tylko karnego. Zasada ta wynika z art. 2 Konstytucji RP, będąc zarazem urzeczywistnieniem zasady sprawiedliwości społecznej (wyrok TK z 8 października 2002 nr K 36/00, OTK-A z 2002 r., z. 5, poz. 63). Wszelkie odstępstwa od tej zasady stanowią naruszenie regulacji konstytucyjnych (wyrok TK z 3 lipca 2004 r. nr K 18/03, OTK-A z 2004 r., z.10, poz. 103).
Wątpliwości nasuwa fakt, iż pan Piotr Kluz w odpowiedzi na zapytanie kwestionuje tę starą rzymską zasadę, w sytuacji gdy sprawa dotyczy zbiegu unormowań karnych i administracyjnoprawnych.
Jeżeli przepisy prawa administracyjnego przewidują w stosunku do sprawcy czynu zabronionego przez prawo karne określone konsekwencje o charakterze czysto represyjnym, związanym z wymierzeniem dolegliwości z powodu tego zachowania, wówczas stosowanie wobec tej osoby sankcji administracyjnej i karnej wydaje się być naruszeniem zasady ˝Ne bis in idem˝. Bo nie jest prawdą stwierdzenie, które przytacza pan podsekretarz P. Kluz, że ˝zasadniczy cel reakcji administracyjnoprawnej na popełnienie przez sprawcę czynu zabronionego jest odmienny od represyjnego˝. Jeśli bowiem odebranie uprawnień do wykonywania zawodu na 5 lat przez starostę powiatu – po tym, kiedy sąd odebrał owe uprawnienia na 1,5 roku – nie jest represją, to czymże w takim razie jest? Jak można je poprawnie określić formalnie?
W dalszym kontekście tym bardziej dziwi sugestia pana podsekretarza P. Kluza, który stwierdza, że zasada ˝Ne bis in idem˝ nie może obowiązywać w opisanym przypadku, gdyż odebranie uprawnień diagnosty przez starostę ˝dotyczy ochrony prawidłowości wypełniania przez osoby zaufania publicznego swych funkcji, wiarygodności dokumentów czy zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego˝. Niezrozumiała jest owa sugestia bądź, delikatnie mówiąc, ˝niefachowa˝, bowiem wiadomo powszechnie, że prawo karne dostatecznie i w wystarczającym zakresie chroni wszystkie wyżej wymienione instytucje, a także ochronę dokumentów i postępowanie z osobami zaufania społecznego. Z tego też względu administracyjnoprawna represja, polegająca na cofnięciu po raz wtóry uprawnień diagnosty, stanowi nadużycie prawa i wydaje się być w sprzeczności z istotą państwa prawa i demokratycznego porządku.
Zarówno reakcja karnoprawna i administracyjnoprawna na opisane zachowanie stanowią te same instytucje podporządkowane tym samym celom. Można więc – per analogiam – mówić o podwójnej represji zastosowanej względem sprawcy czynu zabronionego, a tym samym o istotnym naruszeniu zasady ˝Ne bis in idem˝.
Szanowny Panie Ministrze!
Ponieważ zaistniała sytuacja i rozbieżności interpretacyjne dotyczące ukarania sprawcy za ten sam czyn z mocy przepisów karnych i administracyjnoprawnych wciąż nastręczają wiele wątpliwości, kieruje do pana następujące pytania:
1. Czy zdaniem Pana Ministra, jeżeli przepisy prawa administracyjnego przewidują w stosunku do sprawcy czynu zabronionego przez prawo karne określone konsekwencje o charakterze czysto represyjnym, związanym z wymierzeniem dolegliwości z powodu tego zachowania, to wówczas stosowanie wobec tej osoby sankcji administracyjnej i karnej nie stanowi naruszenia zasady ˝Ne bis in idem˝?
2. Czy okresy, w których sprawca nie może zajmować stanowiska diagnosty, z uwagi na te same cele i tryby orzekania o konsekwencjach prawnych instytucji karnych i administracyjnoprawnych, nie powinny sumować się i zostać ewentualnie zaliczone na zasadzie ˝jeden w poczet drugiego˝.
3. Jakie jest stanowisko Pana Ministra w opisanej sprawie?
Z poważaniem
Poseł Henryk Siedlaczek
Warszawa, dnia 26 września 2012 r.[1]
[1] http://sejmometr.pl/sejm_interpelacje/11994
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=174C3DDF
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, decyzje urzędnicze, diagnosta samochodowy, Konstytucja, konsultacje Ministerstwa Transportu, motoryzacja, NSA, PISKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), rola starostwa, rola Zarządu OSDS, wyrok sądu