Funkcjonariusz publiczny i UDS, jako pracownik fizyczny, to składnik w tej grupie nieliczny. Sami chyba bez problemu przyznacie, jak to, że każdy z nas nosi gacie . . ..
Pozostaje nam dalej realizować ten ciekawy i nieco dyskusyjny temat, o ile nie jesteście jeszcze zmęczeni. Ale, jak już jesteście i to czytacie, to oznaczać może, że chyba chęci macie.
A zakończyliśmy nasze rozważania o tym, czy nasze UDS-owe decyzje są „decyzjami administracyjnymi” sensu stricte, czyli czy noszą znamiona decyzji administracyjnych w rozumieniu prawa administracyjnego.
Warto więc przypomnieć sobie ze szkoły, czym jest decyzja administracyjna, aby potem zastanowić się wspólnie, czy nasze działanie na SKP wypełnia treść tego pojęcia:
in abstracto – akt władczy, wydany przez uprawniony podmiot, skierowany do abstrakcyjnego zbioru podmiotów.
in concreto – akt władczy, wydany przez organ administracyjny, skierowany do strony albo stron (podmiot indywidualny albo podmiot zbiorowy).
Skutki – skutkami decyzji administracyjnej jest powstanie obowiązku, uprawnienia bądź zaniechania przez stronę albo strony.
Ad. 1. „Tak”
To my decydujemy (jest akt władczy) o tym, czy dopuścimy do ruchu dany pojazd, czy też nie. Jesteśmy w tym zakresie uprawnionym podmiotem. Nasze działanie/praca skierowane jest do nieokreślonego zbioru obywateli/klientów (abstrakcyjny zbiór).
Ad. 2. „TAK” i „nie”
Spełniamy i ten drugi warunek (podobne argumenty, jak w pkt 1), ale nie jesteśmy organem administracyjnym (jeszcze nie!). Działamy w ramach podmiotu prywatnego, jakim jest SKP, któremu zlecono zadania przynależne staroście (z zakresu BRD[1]).
Ad. 3. „Tak”
Skutkiem naszej decyzji jest uprawnienie do uczestnictwa w ruchu drogowym lub powstanie obowiązku ponownej wizyty na SKP[2] w terminie 14 dni, bądź już tylko zezłomowanie pojazdu.
Swoim działaniem wypełniamy wszelkie elementy niezbędne (z prawa cywilnego: essentiala negotii):
Jest podmiot wydający, czyli UDS[3] na SKP nr (…),
Jest jasno określona treść naszej decyzji,
Jest też i strona naszego działania, czyli klient/obywatel lub firma posiadająca pojazd,
Jest jasno sprecyzowana ustawowa podstawa prawna naszego działania,
Jest oznaczenie organu wydającego decyzję (indywidualny nr SKP na stemplu) oraz data i miejsce wydania decyzji (wpis z datą w DR),
Jest też i podpis osoby uprawnionej do reprezentowania organu (imię i nazwisko) wraz z podaniem stanowiska służbowego (na naszych stemplach).
Więc już za nami wątpliwości, czy nasze działanie na straży BRD w imieniu starosty polega na wydawaniu decyzji administracyjnych. Bo zdecydowana większość argumentów przemawia na „TAK”.
Ja mam świadomość, że nasi prawodawcy nie przewidzieli takiego skutku swoich inżynierskich zabiegów na prawie .
Na pewno nie chcieli tego i właśnie takiego efektu swojej pracy. Nie będą tego chcieli urzędnicy (jak takie wycieruchy jak my, mogą być im równi w statusie urzędniczym?), ani właściciele naszych SKP.
Ale musimy przyjąć, że nasze decyzje o dopuszczeniu pojazdu do ruchu są decyzjami administracyjnymi. A jeśli tak, to mamy już pewność, że jesteśmy też funkcjonariuszami publicznymi! Bo decyzje administracyjne przynależne są jedynie temu komuś, kto ma status „publiczny”! I nie trzeba na to (i jeszcze do tego) już żadnej decyzji Sądu Najwyższego[4]!
I do tego musimy dążyć. Bo mi nie odpowiada, że przypisuje się naszemu środowisku tzw. „pełnienie funkcji publicznych”. I nie ma tu znaczenia, czy to jest:
– „aż pełnienie…”, czy też
– „niestety, tylko pełnienie….”.
Ale o tem, to potem. Bo to bardzo ważna sprawa i doskwiera mi obawa, że teraz po nocy mogę coś pomylić (pisałem to grubo po północy, więc muszę jeszcze to przemyśleć z rana).
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
paź 23 2013
FUNKCJONARIUSZ PUBLICZNY I UDS
Funkcjonariusz publiczny i UDS, jako pracownik fizyczny, to składnik w tej grupie nieliczny. Sami chyba bez problemu przyznacie, jak to, że każdy z nas nosi gacie . . ..
I na tym ostatnio skończyliśmy, gdy warunki przynależności do tej grupy – już wczoraj – omówiliśmy https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/uds-pracownik-fizyczny/.
Pozostaje nam dalej realizować ten ciekawy i nieco dyskusyjny temat, o ile nie jesteście jeszcze zmęczeni. Ale, jak już jesteście i to czytacie, to oznaczać może, że chyba chęci macie.
A zakończyliśmy nasze rozważania o tym, czy nasze UDS-owe decyzje są „decyzjami administracyjnymi” sensu stricte, czyli czy noszą znamiona decyzji administracyjnych w rozumieniu prawa administracyjnego.
Warto więc przypomnieć sobie ze szkoły, czym jest decyzja administracyjna, aby potem zastanowić się wspólnie, czy nasze działanie na SKP wypełnia treść tego pojęcia:
Ad. 1. „Tak”
To my decydujemy (jest akt władczy) o tym, czy dopuścimy do ruchu dany pojazd, czy też nie. Jesteśmy w tym zakresie uprawnionym podmiotem. Nasze działanie/praca skierowane jest do nieokreślonego zbioru obywateli/klientów (abstrakcyjny zbiór).
Ad. 2. „TAK” i „nie”
Spełniamy i ten drugi warunek (podobne argumenty, jak w pkt 1), ale nie jesteśmy organem administracyjnym (jeszcze nie!). Działamy w ramach podmiotu prywatnego, jakim jest SKP, któremu zlecono zadania przynależne staroście (z zakresu BRD[1]).
Ad. 3. „Tak”
Skutkiem naszej decyzji jest uprawnienie do uczestnictwa w ruchu drogowym lub powstanie obowiązku ponownej wizyty na SKP[2] w terminie 14 dni, bądź już tylko zezłomowanie pojazdu.
Swoim działaniem wypełniamy wszelkie elementy niezbędne (z prawa cywilnego: essentiala negotii):
Więc już za nami wątpliwości, czy nasze działanie na straży BRD w imieniu starosty polega na wydawaniu decyzji administracyjnych. Bo zdecydowana większość argumentów przemawia na „TAK”.
Ja mam świadomość, że nasi prawodawcy nie przewidzieli takiego skutku swoich inżynierskich zabiegów na prawie
.
Na pewno nie chcieli tego i właśnie takiego efektu swojej pracy. Nie będą tego chcieli urzędnicy (jak takie wycieruchy jak my, mogą być im równi w statusie urzędniczym?), ani właściciele naszych SKP.
Ale musimy przyjąć, że nasze decyzje o dopuszczeniu pojazdu do ruchu są decyzjami administracyjnymi. A jeśli tak, to mamy już pewność, że jesteśmy też funkcjonariuszami publicznymi! Bo decyzje administracyjne przynależne są jedynie temu komuś, kto ma status „publiczny”! I nie trzeba na to (i jeszcze do tego) już żadnej decyzji Sądu Najwyższego[4]!
I do tego musimy dążyć. Bo mi nie odpowiada, że przypisuje się naszemu środowisku tzw. „pełnienie funkcji publicznych”. I nie ma tu znaczenia, czy to jest:
– „aż pełnienie…”, czy też
– „niestety, tylko pełnienie….”.
Ale o tem, to potem. Bo to bardzo ważna sprawa i doskwiera mi obawa, że teraz po nocy mogę coś pomylić (pisałem to grubo po północy, więc muszę jeszcze to przemyśleć z rana).
Pozdrawiam
Dziadek Piotra
—————————–
P.S.
A pamiętacie jeszcze (?): https://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/rewolucja-uds-urzednikiem/
[1] BRD, to bezpieczeństwo ruchu drogowego.
[2] SKP, to miejsce pracy UDS-a, gdzie podejmuje on w imieniu starosty ważne decyzje administracyjne z zakresu BRD.
[3] UDS, to pracownik SKP, czyli Uprawniony Diagnosta Samochodowy.
[4] wyrok SN z dnia 22 listopada 1999 r., sygnatura akt II KKN 346/97.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta, motoryzacja, NSA, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), rola starostwa, rola Zarządu OSDS, wyrok sądu