Na naszych świątecznych stołach smakołyków co niemiara. Ale, czy to oznacza automatycznie, że mamy je wszystkie pożerać?
Bo pokusa jest wielka. A może je zostawić – kompromisem, więc choćby częściowo – do następnego weekendu?
Czy musimy napychać swoje trzewia całą zawartością stołu?
Jestem przekonany, że lepiej tego nie robić, bo choroba gotowa (niestrawność, otyłość, itp.)
Pokusy bywają nie tylko łatwe, ale i wielkie. A nam udało się oprzeć takiej niejednej wielkiej pokusie, bo mogliśmy już wcześniej zarejestrować nasz OSDS – pamiętacie?
Ale udało się i oparliśmy się i tej pokusie, choć była wielka i wydawała się taka łatwa….
Wielu mężczyznom udaje się oprzeć tej łatwej pokusie i nie zatrzymują się na poboczach dróg, gdzie czekają panie lekkich obyczajów.
Ale niektórzy nie wytrzymują i potem chorują . . . A potem te choroby weneryczne . . .
Kapitalizm (demokracja?), to walka firm na konkurencyjnym rynku. Ale wielu z naszego środowiska (także właścicieli SKP) o tym zapomina i zamiast walczyć na rynku z konkurencją, to walczą ze swoimi pracownikami. Ulegają tej łatwej pokusie, bo szybciej i wygodniej (łatwiej!) jest przymusić pracownika do (…) lub go zwolnić, niż dokonać właściwej analizy swojego rynku i powalczyć.
A walka na naszym rynku SKP nie jest znów taka trudna, gdy już wiemy, w jakim kierunku idą unijne zmiany. Te firmy, które wcześniej dostosują się do tych oczekiwanych zmian, mają większe szanse na przetrwanie.
Ponadto walka z konkurencja na rynku SKP jest w wielu wypadkach o tyle łatwa, że ta konkurencja jest często nieuczciwa, o czym mówiono na dyskusyjnym forum w Warszawie.
Nie tak dawno pisałem o moim bohaterze (ma nadzieję, że i Waszym), który będąc kierowcą miejskiego autobusu we Wrocławiu zignorował polecenie swojego dyspozytora i zgłosił usterkę pojazdu na policję. Jestem pewien, że ta firma nie jeden raz przymuszała swoich pracowników do podobnych zachowań. A wystarczyła ta prosta wiedza szefów tej firmy o tym, że łatwe pokusy zamiast długoterminowych perspektyw powodują choroby (np. weneryczne).
Dostosować się do cywilizowanych norm i zachowań oraz godnie powalczyć na konkurencyjnym rynku rzetelnością i jakością usługi jest trudniej niż pójść na łatwe pokusy, na walkę ze swoimi pracownikami. A sam cel walki ze swoimi pracownikami stawia pod znakiem zapytanie etyczne i moralne kwalifikacje kierownictwa.
Te pokusy są tym łatwiejsze, że wiedza o tych mechanizmach konkurowania na kapitalistycznym rynku jest znikoma. Niewielu w naszej branży posiadło znajomość swojego otoczenia prawnego na tyle, aby skutecznie powalczyć na konkurencyjnym rynku. Dowodem tego była także miałkość tej problematyki na dyskusyjnym forum w Ministerstwie Transportu (np. konieczność dokumentowania gratisów). Ta miałkość dyskusji dowodzi także tego, że wielu pracodawców woli walczyć ze swoimi pracownikami, niż z nieuczciwą konkurencją, bo mają boja, bo się jej – tej nieuczciwej konkurencji – boją.
A swoich pracowników się nie boją, bo ich/nas można uderzyć, bo na miejsce każdego z nas znajdą innego. I dlatego, próby wspierania otwarcia rynku pracy dla UDS-ów stawiają pod znakiem zapytania motywację Ministra Sprawiedliwości – i nie tylko MS. Pójście na to łatwe rozwiązanie i otwarcie zawodu UDS-a tylko poszerzy to niekorzystne zjawisko nieuczciwej konkurencji SKP (taki syfilis w naszej branży).
Wiele jest znanych nam przypadków pójścia na łatwe pokusy. Każda organizacja, prędzej czy później, zamiast powalczyć na rynku o swoje przetrwanie, zamiast powalczyć o swoich nowych członków, o swoje interesy, woli tę łatwiejszą pokusę, czyli walkę ze swoimi członkami. Bo też łatwiej zwalić winę za ewentualne niepowodzenia lub brak efektów na swoje najbliższe otoczenie, niż na to zewnętrzne i konkurencyjne otoczenie.
Bo, także i my, i to niejednokrotnie, mamy brak wiedzy o tym, jak walczyć o nasze przetrwanie na zewnętrznym rynku i w konkurencyjnym otoczeniu…. I wtedy, zamiast dyskusji, wymiany myśli, burzy mózgów, perswazji i kompromisu siegamy po łatwe pokusy.
A łatwe pokusy są zawsze w zasięgu . . . .
Ale, czy to wystarczające usprawiedliwienie naszej niewiedzy?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
gru 29 2012
TO ŁATWE . . .
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta samochodowy, konsultacje Ministerstwa Transportu, motoryzacja, OSDS, PISKP, praca diagnosty